Lepiej zaczęli goście. Dwa pierwsze biegi wygrali 4:2, a wielką formę potwierdził Bartosz Zmarzlik, wyprzedzając o kilka długości Krystiana Pieszczka. Wtedy, w trzecim wyścigu, ekantor.pl Falubaz - za sprawą Patryka Dudka i Jasona Doyle’a - przywiózł pięć punktów. Te pierwsze biegi doskonale oddają przebieg całego meczu. Potyczka zielonogórzan ze Stalą była wyrównana, choć dłużej na prowadzeniu utrzymywali się goście. Jednak pierwszy raz 5:1 przywieźli dopiero szóstym biegu - Przemysław Pawlicki i Matej Zagar odjechali Pieszczkowi i Piotrowi Protasiewiczowi. Kibice drżeli nie tylko o wynik, ale i stan zdrowia właśnie Protasiewicza, który w niedzielę wyjechał na tor 11 dni po operacji złamanego obojczyka. Pech chciał, że już w pierwszym swoim wyścigu kapitan gospodarzy zaliczył upadek. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Protasiewicz zaczął niepewnie, ale z każdym wyścigiem nabierał rozpędu. Wspaniale pojechał w 10. wyścigu, kiedy po wykluczeniu Doyle’a osamotniony wyprzedził Kasprzaka i Cyfera i uratował trzy punkty w tej potyczce. Po chwili cieszyli się zielonogórscy kibice, bo dzięki wygranej gospodarze wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Niestety, w kolejnym biegu Doyle upadł na tor tak pechowo, że doznał kontuzji prawej nogi i ze stadionu odjechał karetką. Oblicza meczu to nie odmieniło i do biegów nominowanych obydwie drużyny przystąpiły z 39 punktami na koncie. Te lepiej pojechali gorzowianie, którzy nadal są niepokonaną w PGE Ekstralidze drużyną, a w dodatku wygrali w Zielonej Górze po raz pierwszy od 15 lat. ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - Stal Gorzów 44:46 Ekantor. pl Falubaz Zielona Góra: Patryk Dudek 14 (2,3,3,3,3), Piotr Protasiewicz 10 (2,0,3,3,2), Andrej Karpow 7 (0,3,0,1,3,d), Krystian Pieszczek 5 (2,1,1,0,1), Jason Doyle 4 (2,2,w,w), Sebastian Niedźwiedź 0 (0,0,d). Stal Gorzów: Bartosz Zmarzlik 10 (3,1,t,3,3), Krzysztof Kasprzak 9 (3,2,2,2), Matej Zagar 8 (1,2,2,1,2), Niels Kristian Iversen 7 (3,0,2,2), Przemysław Pawlicki 4 (w,3,0,1), Michael Jepsen Jensen 3 (1,1,1), Adrian Cyfer 3 (1,1,1,0). Najlepszy czas dnia - 61,28. Patryk Dudek w dziewiątym biegu. Sędziował Krzysztof Meyze (Wtelno). Widzów: 14 tysięcy.