Ponowny boom na żużel w Rzeszowie nie wziął się znikąd. Już w zeszłym roku na Podkarpaciu udało skleić się solidną ekipę, lecz niestety pomimo uznanych nazwisk nie udało się awansować nawet do fazy play-off, co w mieście przyjęto z wielkim rozczarowaniem. W ramach rekompensaty na stadionie przy ulicy Hetmańskiej odbył się za to ostatni finał indywidualnych mistrzostw Polski, który okazał się strzałem w dziesiątkę i sprowadził na trybuny kilka tysięcy widzów. Po takich zawodach znów wzrósł głód czarnego sportu wśród fanów Texom Stali. Ponadto działacze po raz kolejny prężnie działali na rynku transferowym i możemy śmiało powiedzieć, że zbudowali zdecydowanie silniejszą drużynę niż w zakończonych parę miesięcy temu zmaganiach. Czas pędzi w dodatku jak szalony, więc najwierniejsi sympatycy powoli zaczynają zadawać sobie pytanie: gdzie są karnety? Do startu ligi pozostały już bowiem niecałe trzy miesiące. Sprawę tę na łamach lokalnych Nowin postanowił wyjaśnić sam prezes. - Sprzedaż ruszy w styczniu. W ostatnim czasie zmienialiśmy system wpuszczania kibiców na stadion, dlatego sprawa karnetów trochę się przedłużyła w czasie. Czekamy także na ostateczną decyzję PZM czy drużyna z Piły pojedzie w lidze czy nie. Kibice w telefonach do biura klubu pytają nas o karnety. Potwierdzam, znajdą się w sprzedaży w tym miesiącu - oznajmił Łukasz Rojek. Niebawem poznamy trenera Texom Stali Rzeszów Przez najbliższe tygodnie wiele będzie działo się nie tylko w stadionowej kasie, ponieważ ośrodek z Podkarpacia musi w końcu wybrać trenera, który pomoże menedżerowi Pawłowi Piskorzowi w odpowiednim przygotowywaniu zespołu do ścigania. - To kwestia dwóch tygodni - zapewnił działacz i zdradził przy okazji plany na nadchodzące zgrupowanie. - Myśleliśmy o wyjeździe na narty, ale wiele wskazuje na to, że zdecydujemy się na wyjazd przed sezonem na przykład do Gorican, żeby wcześniej wejść w sezon - zakończył. Texom Stal sezon 2023 rozpocznie z grubej rury, bo od prestiżowych derbów z Unią Tarnów. W pierwszym domowym starciu rzeszowianie mają z kolei zmierzyć się z Polonią Piła, o ile ta oczywiście zostanie dopuszczona do rozgrywek. Zobacz również: Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo