Apator - Włókniarz. Faworyt do medalu jest jeden Nie wykluczam, że ten mecz może rozstrzygnąć się nawet w ostatnim biegu. Zastanawiam się, jaki tor przygotują torunianie. Podejrzewam, że nawierzchnia może przypominać tą ze spotkania przeciwko Motorowi Lublin. Wówczas nie mieliśmy zbyt wielu mijanek na trasie, a gospodarze skupili się na perfekcyjnym momencie startowym i dojeździe do pierwszego łuku. Sądzę, że to droga, którą powinien podążać Apator, bo ostatnie półfinałowe starcie Włókniarza ze Stalą pokazało, że w tym elemencie częstochowianie mają problem. Generalnie Apator ma szanse odnieść zwycięstwo w tym spotkaniu, jednak z punktu widzenia dwumeczu Włókniarz jest dla mnie niekwestionowanym faworytem do brązowego medalu. W Częstochowie panuje obecnie rozgoryczenie z powodu braku awansu do finału, ale drużyna musi się podnieść. Zakładam więc, że torunianie będą szukać swojej szansy na sprawienie niespodzianki. Dużo zależy od duetu Jack Holder - Paweł Przedpełski. Trudno mi jednak wyobrazić sobie, że obaj pojadą tak dobrze, jak ostatnio przeciwko Motorowi Lublin. W moim przekonaniu gospodarze są w stanie wygrać różnicą około czterech punktów, jednak myśląc o zdobyciu medalu ta zaliczka punktowa powinna wynieść około 16 punktów. A to jest moim zdaniem scenariusz nierealny. Stal - Motor. Zmarzlik i spółka zatrzymają się na gwiazdach z Lublina? Mecze z ostatnich lat pokazują, że Motor dobrze czuje się na gorzowskim torze i nie miał problemów z pokonywaniem Stali. Nie zdziwię się, jeżeli w niedzielę będzie podobnie. Lublinianie są drużyną kompletną. Dochodzi do siebie po kontuzji Mikkel Michelsen, Jarosław Hampel utrzymuje wysoki poziom, do tego jest rozpędzony Dominik Kubera i o klasę lepsi juniorzy. W zasadzie jedyna zagwozdka to Maksym Drabik, ale nawet gdyby mu nie poszło, to można go zastąpić młodzieżowcami. Oczywiście Stal też ma swoje atuty. Mam tu na myśli przede wszystkim trójkę liderów. Zakładam, że Bartosz Zmarzlik pojedzie na wyższym poziomie niż ostatnio na Jancarzu przeciwko Włókniarzowi. Mimo wszystko stawiam jednak na wygraną Motoru. Wcale się nie zdziwię, jeśli scenariusz tego meczu będzie podobny do tego ostatniego w Częstochowie. Z tą różnicą, że Motor nie da sobie wyrwać zwycięstwa jak zrobił to Włókniarz. W kontekście dwumeczu ewentualna porażka Stali raczej przekreśli ich szanse na złoty medal. Z historycznego punktu widzenia pierwsze spotkanie z reguły ustawiało dalszy przebieg rywalizacji.