Nadchodzący sezon będzie wyjątkowy dla Piotra Protasiewicza, ponieważ zadebiutuje w nim w roli dyrektora sportowego Stelmet Falubazu. Znakomity zawodnik zdecydował się na oficjalne zakończenie kariery kilka miesięcy temu i decyzji nie zmienił pomimo imponującej końcówki rozgrywek, która dla drużyny prawie zakończyła się awansem do PGE Ekstraligi. Legenda w listopadzie wyszła z założenia, że co się odwlecze, to nie uciecze, więc zdecydowała się na mnóstwo imponujących transferów. Głównemu bohaterowi naszego tekstu udało się sprowadzić między innymi Rasmusa Jensena czy Przemysława Pawlickiego, czyli nazwiska będące w stanie zrobić różnicę i przyczynić się do powrotu zielonogórzan do elity. Piotr Protasiewicz w styczniu za imponującą postawę nie tylko na torze, ale i za biurkiem otrzymał od Gazety Lubuskiej specjalną nagrodę podczas uroczystej gali. Na tym wyjątkowym wydarzeniu poza podziękowaniami, zdradził jakie jest jego największe marzenie związane ze Stelmet Falubazem. - Chciałbym, żeby wychowankowie klubu stanowili o sile zielonogórskiego klubu. Jest wiele tematów, które chciałbym trochę polepszyć i być osobą, która coś wniesie do klubu. Zdaję sobie sprawę, że to jest proces, który wymaga długiego czasu. To nie jest miesiąc-dwa, do pewnych tematów związanych ze szkoleniem potrzeba nawet lat. Zobaczymy, czy mi się to uda - oznajmił. Dyrektor Protasiewicz odlicza tygodnie do startu sezonu Na razie jednak trzeba żyć sezonem 2023, w którym nikt nie wyobraża sobie powtórki z rozgrywki i braku awansu do PGE Ekstraligi. Jeżeli chodzi o przygotowania, wszystko dopięte jest już na ostatni guzik. - Na razie jest spokój, ale w marcu już go nie będzie. Przygotowujemy się tradycyjnie do akcji "60 godzin z Falubazem" oraz do obozu. Będzie on miał bardziej charakter integracyjny niż sportowy, gdyż to będzie już okres przejścia z fazy zimowej w cykl torowy. Mamy poukładane sparingi, choć wiadomo, że wszystko zależy od pogody. Chcę stworzyć jak najlepsze warunki dla pierwszej drużyny, bo to ona jest najważniejsza - zakończył Protasiewicz. Zanim zielonogórzanie powalczą w tym roku o pierwsze punkty na zapleczu elity, czekają ich wymagające sprawdziany z ekstraligowcami. Rywalami Stelmet Falubazu będą same uznane marki, czyli Fogo Unia Leszno oraz Betard Sparta Wrocław. W kuluarach mówi się, że trwają jeszcze rozmowy z ebut.pl Stalą Gorzów. Zobacz również: Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo