Wiktor Przyjemski miał oferty od najlepszych klubów z PGE Ekstraligi. Do walki o nastolatka włączył się także NovyHotel Falubaz Zielona Góra, czyli tegoroczny beniaminek. Wielu ekspertów doradzało, żeby to właśnie tam podpisał kontrakt, bo dostanie najwięcej szans do jazdy. Przyjemski poszedł jednak do Orlen Oil Motoru Lublin i już ma prawo tego żałować. W piątkowym meczu Motoru z Falubazem dobitnie przekonał się o tym ile stracił. Motor pierwszy raz dał mu czwarty bieg, ale w dziurawym Falubazie mógłby pojechać nawet i sześć razy. "Złote dziecko" dokonało złego wyboru? Wielu dziwiło się, dlaczego Przyjemski wybrał Motor. Zdecydowało to, że 18-latek w 2021 roku miał okazję występować w barwach Motoru w zawodach młodzieżowych. To wtedy poznał całe środowisko i to miało być właśnie kluczowe w kwestii wyboru nowego klubu. Przestrzegano go jednak, że w tak gwiazdorskim składzie nie dostanie wielu dodatkowych szans do jazdy. Eksperci się nie pomylili, bo w ciągu pierwszych pięciu meczów tylko raz otrzymał dodatkowy bieg. Zupełnie inaczej byłoby chociażby w Zielonej Górze, gdzie nie brakuje słabych ogniw, szczególnie w takich meczach, jak ten w Lublinie. Dla Przyjemskiego priorytetem powinna być jak największa ilość startów. W ten sposób nie byłoby także większych problemów z sylwetką po przerwie zimowej. Im większa ilość startów, tym większa pewność siebie zawodnika, a to wszystko jak najbardziej sprzyja rozwojowi. Ogromne kwoty, gwiazdy nie machną na nie ręką Liderom Orlen Oil Motoru nie ma co się też dziwić. Każdy z nich ma wysokie kontrakty i oddanie wyścigu kosztuje ich dziesiątki tysięcy złotych. W przypadku Bartosza Zmarzlika kwota sięga nawet 45 tysięcy za wygrany wyścig, a w przypadku Fredrika Lindgrena i Jacka Holdera są to 24 tysiące. Nikt na takie sumy nie machnie ręką. Sam zawodnik powoli zdaje sobie sprawę, że być może mógł wybrać inaczej. Z naszych informacji wynika, że team Przyjemskiego podjął ten temat ze sztabem szkoleniowym i Wiktor ma otrzymać więcej szans w rundzie rewanżowej, kiedy mecz oraz dwumecz będzie rozstrzygnięty. Do tego czasu będzie musiał się zadowolić trzema startami lub czterema w wyjątkowych sytuacjach.