Nawet 650 tysięcy może zapłacić Orlen Oil Motor Lublin za piątkowy mecz z Unią Leszno, a większość z tej kwoty zapłaci swoim gwiazdom za. Lublinianie z Bartoszem Zmarzlikiem na czele mają iście gwiazdorskie kontrakty i nic dziwnego, są najlepsi w Polsce. Za obsługę meczu, a także punktówkę oraz inne poboczne koszty władze Motoru zapłacą około 650 tysięcy złotych. Nic dziwnego, skoro prezes Jakub Kępa będzie musiał wyłożyć pieniądze za 55 punktów i 7 bonusów. Zwycięstwa Unii nie spodziewał się nikt, natomiast na dni przed spotkaniem księgowa Motoru Lublin obgryzała paznokcie wiedząc, co się święci. Brak lidera leszczyńskich byków, Janusza Kołodzieja tylko spotęgował porażkę. Żużel. Motor Lublin miał mecz pod kontrolą od początku Motor Lublin od początku kontrolował spotkanie, a jedynym jasnym punktem leszczynian w pierwszej serii startów był Benjamin Cook, który wyrwał trzy punkty Dominikowi Kuberze na dystansie. Mały plus leszczynianie mogli postawić także przy Damianie Ratajczaku. Leszczynianie zremisowali tylko inauguracyjny bieg, właśnie dzięki szarży Bena Cooka. Pozostałe wyścigi układały się pod dyktando gospodarzy, którzy wygrali 8 biegów pod rząd. Zapewne ta seria byłaby dłuższa, gdyby Fredrika Lindgrena nie zastąpił Bartosz Jaworski w dziesiątym wyścigu. Żużel. To nawet nie był trening dla Motoru Lublin Nawet, gdy zawodnicy Motoru Lublin nie wyszli dobrze ze startu, na dystansie byli nie do powstrzymania. Zawodnicy Fogo Unii jechali na poziomie nie PGE Ekstraligi czy Metalkas 2. Ekstraligi, ale na poziomie Krajowej Ligi Żużlowej i to takiego zespołu, który nie aspiruje do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Kibicom Unii można tylko współczuć, a w szczególności tym, którzy wybrali się w piątkowy wieczór do Lublina. Mogli wybrać inną piątkową atrakcję, niż sromotną porażkę ukochanego zespołu. Żużel. Promyk nadziei dla Unii Leszno Promykiem nadziei dla leszczynian może być czwarta seria startów, podczas której leszczynianie byli odmienieni. Unia wygrała tę serię o osiem punktów, a wyższość leszczyńskiej pary w postaci Andrzej Lebiediew - Grzegorz Zengota musiał uznać nawet Bartosz Zmarzlik. Lebiediewowi wyszedł także bieg 14., w którym pokonał Kuberę i Lindgrena. Te wyścigi są jednak pozytywnym aspektem dla leszczynian przed bardzo ważnym meczem ze Stalą Gorzów. Wiele wskazuje na to, że ten mecz będzie kluczowy w kontekście utrzymania w PGE Ekstralidze. Orlen Oil Motor Lublin – Fogo Unia Leszno 55:35 Motor Lublin: 55 9. Dominik Kubera 10 (2, 3, 1, 2, 2) 10. Mateusz Cierniak 6 (3, t, 3, 0) 11. Jack Holder 10+1 (1*, 3, 3, 2, 1) 12. Fredrik Lindgren 4+2 (2*, 1, -, 0, 1*) 13. Bartosz Zmarzlik 13 (3, 3, 3, 1, 3) 14. Wiktor Przyjemski 9+3 (3, 2*, 2*, 2*) 15. Bartosz Bańbor 3+1 (1, 2*, 0) 16. Bartosz Jaworski 0 (0) Unia Leszno: 35 1.Ben Cook 7 (3, 1, 0, 3, 0) 2. Kuba Wojtyńka 0 (-, -, -, -) 3. Andrzej Lebiediew 6 (0, 0, d, 3, 3) 4. Keynan Rew 5 (1, 2, 1, 1, -) 5. Grzegorz Zengota 8+1 (1, 1, 2, 2*, 2) 6. Antoni Mencel 1+1 (0, 0, 1*) 7. Damian Ratajczak 3 (2, 0, 1) 8. Nazar Parnicki 5 (0, 0, 2, 3, 0) Bieg po biegu: Cook, Kubera, Holder, Lebiediew 3:3Przyjemski, Ratajczak, Bańbor, Mencel 4:2 (7:5)Zmarzlik, Lindgren, Zengota, Parnicki 5:1 (12:6)Cierniak, Przyjemski, Rew, Mencel 5:1 (17:7)Holder, Rew, Lindgren, Lebiediew 4:2 (21:9)Zmarzlik, Bańbor, Cook, Parnicki 5:1 (26:10)Kubera, Przyjemski, Zengota, Ratajczak 5:1 (31:11)Zmarzlik, Przyjemski, Rew, Lebiediew 5:1 (36:12)Cierniak, Pranicki, Kubera, Cook 4:2 (40:14)Holder, Zengota, Mencel, Jaworski 3:3 (43:17)Cook, Kubera, Rew, Lindgren 2:4 (45:21)Parnicki, Holder, Ratajczak, Bańbor 2:4 (47:25)Lebiediew, Zengota, Zmarzlik, Cierniak 1:5 (48:30)Lebiediew, Kubera, Lindgren, Parnicki 3:3 (51:33)Zmarzlik, Zengota, Holder, Cook 4:2 (55:35)