Kibice z Bydgoszczy mogą być zaskoczeni, ponieważ do tej pory niewiele wskazywało na odejście Lyagera. Wręcz wydawało się, że jest pewniakiem do pozostania w drużynie na kolejny sezon. W całym sezonie prawie wszyscy seniorzy Polonii zawiedli na całej linii. Wyjątkiem był właśnie Duńczyk, jednak i po nim spodziewano się więcej niż średnia biegowa 1,851. To on zastąpił Zmarzlika. Zrobił sobie świetną reklamę Polonia ma kilku innych kandydatów Prezes Jerzy Kanclerz w ostatnim czasie odbył rozmowy z kilkoma zawodnikami zagranicznymi, m.in. z Dimitrim Berge i Luke"iem Beckerem. Nie można wykluczyć też pozostanie Kennetha Bjerre. Po porozumieniu z Huckenbeckiem oraz Soerensenem pozostaje już tylko jedno miejsce dla obcokrajowca, a wymieniliśmy trzech kandydatów nie licząc Lyagera.Rynek transferowy w tym sezonie zmienia się dynamicznie. W tej chwili nie można przesądzić o odejściu Lyagera, wszystko zależy od decyzji prezesa Kanclerza. Duńczyk potrafi ścigać się po bydgoskim torze, jego akcje wielokrotnie cieszyły miejscowych kibiców. Gorzej jednak prezentuje się w meczach wyjazdowych. Chcieli się wzmocnić na finał. To stanęło na przeszkodzieKilka klubów wciąż poszukuje wzmocnień. Mówi się, że Lyager może dołączyć do klubu z Orła, który rozmawia z każdym zawodnikiem, ale na razie brakuje konkretów. Wiemy, że główny sponsor klubu miał postawić na Oskara Polisa kosztem doświadczonego Grzegorza Walaska.Polonia znów zakończyła starty w I lidze na poziomie półfinału. Bydgoszczanie pożegnali się już z liderem Wiktorem Przyjemskim, z klubu odejdzie większość zawodników. W niedzielnym meczu do awansu zabrakło punktów Lyagera. Duńczyk przyzwyczaił kibiców do dwucyfrówek, a tymczasem uzbierał tylko 8 punktów. Niewiele brakowało, aby zabrakło go w biegach nominowanych. Sztab szkoleniowy postawił jednak na niego, zamiast Szymona Szlauderbacha.