Część mediów i ekspertów już dawno skreśliła Ryszarda Kowalskiego. To, że jego zawodnicy ustrzelili dublet na inaugurację Grand Prix w Gorican (1. Bartosz Zmarzlik, 2. Maciej Janowski) przeszło bez echa. Skupiono się na tym, że kluby korzystające z silników Kowalskiego (Betard Sparta, For Nature Solutions Apator) mają kłopoty. Także wyniki dwóch poprzednich rund (Warszawa, Praga) dostarczyły paliwa tym, którzy przekonywali, że Kowalski jest skończony. Ważne słowa Bartosza Zmarzlika W Teterow Kowalski wrócił jednak do świata żywych. - Dziękuję RK Racing, bo jesteśmy w stałym kontakcie - mówił Zmarzlik, który w GP Niemiec stanął na drugim stopniu podium. A przecież wygrał Patryk Dudek, który także jest w stajni Kowalskiego. Trafił tam po przejściu na emeryturę Jana Anderssona i bardzo sobie chwali współpracę z polskim tunerem. Pisaliśmy już wcześniej, że jednym z dwóch problemów Kowalskiego jest to, że zrobione przez niego w tym roku silniki mają dużo mocy i przez to wielu jego klientów ma problem z regulacją. Kolejna sprawa, to strata Artioma Łaguty. Rosjanin został zawieszony przez FIM i PZM podobnie, jak inni zawodnicy z jego kraju. A jednak rok temu Łaguta robił Kowalskiemu świetną reklamę wygrywając turnieje GP na przemian ze Zmarzlkiem. Ryszard Kowalski potrzebuje drugiego mocnego zawodnika W tym roku z zawodników Kowalskiego najbardziej stabilny jest Zmarzlik, ale i jemu nie zawsze udaje się wejść do finału. Na początku świetnie prezentował się Maciej Janowski, teraz on spuścił z tonu, ale wyskoczył Dudek. Poza wszystkim nie sposób nie zauważyć, że teraz jest tak, że poziom tych najlepszych tunerów jest bardzo zbliżony. Kowalski, ale i też Ashley Holloway czy Flemming Graversen robią równie dobre silniki. Wynik zawodników korzystających z ich silników zależy od detali, głównie od dopasowania sprzętu. W finale GP Niemiec, poza Kowalskim, mieliśmy Graversena (trzeci Fredrik Lindgren) i Holowaya (czwarty Robert Lambert). Zatem czołówka się nie zmienia, choć dobrą robotę wykonują też Jacek Rempała (robi swoje silniki, ale też serwisuje te od Graversena), czy Witold Gromowski (na razie większe sukcesy ma jako serwisant).