KOMFORT OGLĄDANIA ZAWODÓW. - Jest dość dobry. Zasadniczo mamy w Daugavpils dwie bardzo duże trybuny na prostych, z których widać niemal z każdego miejsca. Szkoda, że stadion nie jest w pełni zabudowany, jak chodzi o miejsca dla kibiców, bo na pewno ładniej by to wyglądało. Ale my się już w sumie przyzwyczailiśmy, nie ma dramatu. Ważne, że można w spokoju obejrzeć zawody. Kibice również w Daugavpils zachowują się kulturalnie, nawet gdy Lokomotiv przegrywa. NASZA OCENA: 4. GASTRONOMIA. - Polecam przed zawodami iść do knajpy Andrzeja Lebiediewa. Ma bardzo dobre jedzenie tam. Chwalą go niemal wszyscy. Na samym stadionie cudów nie znajdziemy, choć muszę przyznać, że zdarzały się mecze, na których skosztowałem dobrej miejscowej nalewki, niezbyt mocnej, po której nie musiałem wracać do domu w asyście kolegów - śmieje się pan Jarosław. NASZA OCENA: 4.5 Droga do Daugavpils to nauka cierpliwości DOJAZD I PARKING. - Domyślam się, że najważniejsze dla polskiego kibica jest to, jak wygląda z dojazdem do samego miasta. Niezbyt dobrze. Stare, wysłużone drogi i dość spora odległość. W upalne dni trasa do Daugavpils to mordęga, co tu dużo mówić. Kilka razy jechałem i muszę powiedzieć, że to nic przyjemnego. Pomijam fakt, że na drodze sporo radarów. To akurat dobrze, bo należy łapać przekraczających prędkość. Ale jak ktoś nogi z gazu nie zdejmie, może słono zapłacić. Parking jest przy stadionie dość spory, a do tego można parkować przy okolicznych ulicach. NASZA OCENA: 3. ATRAKCYJNOŚĆ WIDOWISKA. - Niestety przeważnie mecze nie są zbyt emocjonujące. Mamy szeroki tor, który walce nie sprzyja. Najczęściej o wszystkim decyduje pierwsze okrążenie, wielokrotnie pierwszy łuk. Z tym chyba niewiele już można zrobić. Nasi zawodnicy wiedzą, że trzeba po prostu urwać się ze startu, bo potem może być już trudno o dobry wynik. NASZA OCENA: 2.5.*** Stadion w Daugavpils to pozycja obowiązkowa dla każdego kibica żużla, który lubi wyjazdy. Faktyczne, droga do tego łotewskiego miasta z Polski jest słaba, należy uzbroić się w cierpliwość. Same zawody na obiekcie Lokomotivu może rzeczywiście do pasjonujących nie należą, ale panuje niepowtarzalny klimat. Okrzyki łotewskich kibiców, w większości dla Polaka niezrozumiałe, są dodatkową atrakcją i czasem śmiesznym elementem zawodów. NASZA OCENA OGÓLNA: 3.5