Dawno nie było sytuacji, w której kilka zespołów było zagrożonych spadkiem z najlepszej żużlowej ligi świata. Największe szanse na degradację z Ekstraligi ma Fogo Unia Leszno. Filmowy scenariusz może zdarzyć się w Zielonej Górze, którą z ligi może spuścić wychowanek, Fogo Unia Leszno. Żużel. 5 zespołów może spaść z Ekstraligi GKM Grudziądz (11 pkt), Apator Toruń (10 pkt), Falubaz Zielona Góra (10 pkt), Włókniarz Częstochowa (9 pkt) oraz Unia Leszno (7 pkt) - te zespoły są zagrożone są spadkiem z Ekstraligi. Teoretycznie najspokojniej może spać Apator Toruń. Torunianie mają do odjechania trzy spotkania, z których najprawdopodobniej zdobędą 5 - 7 punktów (zwycięstwo z Włókniarzem za 2 punkty, zwycięstwo z Grudziądzem za 3 punkty, nieprzewidywalny wynik meczu w Zielonej Górze). Włókniarz powinien zdobyć 5 punktów w trzech ostatnich spotkaniach (bonus z Apatorem, 3 punkty z Falubazem, bonus z GKM-em), a GKM Grudziądz 2 punkty (wygrana z Włókniarzem). Najciekawszy będzie pojedynek o utrzymanie pomiędzy Fogo Unią Leszno i Falubazem Zielona Góra. Żużel. O utrzymaniu zadecyduje ostatnia kolejka Unia Leszno ma do odjechania trzy spotkania. Do leszczynian uśmiechnął się los, bo wrocławianie przyjadą do Leszna bez Taia Woffindena oraz Daniela Bewley’a. Unia wygra za 2 punkty ze Spartą, przegra w Lublinie. To przed ostatnią kolejką sprawi, że leszczynianie będą mieć 9 punktów na swoim koncie. Falubaz ma z kolei zaplanowane dwa ostatnie mecze. Pierwszy w Częstochowie, gdzie prawdopodobnie przegra i ostatni z Apatorem Toruń, który będzie musiał co najmniej zremisować jeśli chce się utrzymać w lidze. Może dojść do sytuacji, w której jeżdżący w Toruniu Patryk Dudek spuści z ligi Falubaz Zieloną Górę. Unia z kolei w ostatniej kolejce zmierzy się ze Stalą Gorzów. Leszczynianie muszą liczyć na porażkę zielonogórzan w meczu z Apatorem i wygrać ze Stalą, co wcale nie będzie łatwe, bo gorzowianie są drugą siłą ligi. Żużel. Absurd w PGE Ekstralidze. Chodzi o godziny meczów Ostatnia kolejna przysporzy także absurdów. W wielu ligach czy na wielu turniejach ostatnie mecze rundy zasadniczej/ligowej/grupowej rozgrywane są w jednakowych godzinach. Tymczasem Falubaz podejmie na własnym stadionie Apatora w niedzielę 11 sierpnia o godzinie 16:30, a Unia zmierzy się ze Stalą tego samego dnia, ale o... 19:15. Leszczynianie będą tym samym wiedzieć na czym stoją przed swoim spotkaniem, a ostatnia kolejka będzie meczem "o pietruszkę" dla rywali z Gorzowa. Te spotkania, jak zresztą cała kolejka powinna być rozgrywana o tej samej godzinie, tego samego dnia. Podobne rozwiązania są stosowane podczas mistrzostw świata w piłce nożnej, mistrzostw Europy w piłce nożnej czy choćby w Ekstraklasie piłkarskiej, Premier League i innych topowych ligach.