Polacy stanęli przed kolejną szansą na zdobycie pierwszego złotego medalu w formule Speedway of Nations. Początki tygodnia w Manchesterze nie były zbyt udane, bo w półfinale SoN groźny upadek zaliczył Bartosz Zmarzlik, który w dalszej części zawodów zastępowany był przez Macieja Janowskiego. Na szczęście skończyło się na strachu, a nasz mistrz świata gotowy był do walki o złoto. Dziwna sytuacja miała miejsce jeszcze przed zawodami. Na chwilę przed startem imprezy okazało się, że Max Fricke nie wystąpi w zawodach i w każdym wyścigu zastępować go będzie Brady Kurtz. Żużel. Niespodzianka na początku Speedway of Nations Zawody rozpoczęły się od niespodzianek. Po pierwszej serii startów i dwóch wyścigach z udziałem reprezentacji Niemiec, Niemcy mieli na swoim koncie aż 13 punktów. Nasi zachodni sąsiedzi mieli patent na Skandynawów, bo najpierw podwójnie pokonali reprezentację Danii, a następnie w stosunku 6:3 reprezentację Szwecji. Z miana outsiderów Niemcy stali się jednymi z faworytów do medali Speedway of Nations. Niespodzianką było też, że gospodarz, Daniel Bewley słabo spisywał się w pierwszych dwóch startach. Był cieniem samego siebie. - W pierwszym wyścigu czułem się całkiem dobrze, ale słabo wyszedłem ze startu. Zostawiłem te same ustawienia na kolejny wyścig i było fatalnie. Na trzeci start zmieniłem motocykl i było zdecydowanie lepiej - powiedział w wywiadzie dla Eurosportu Extra Daniel Bewley, który swój trzeci wyścig wygrał. Żużel. Polacy słabo rozpoczęli batalię w Speedway of Nations O tym, że formuła Speedeway of Nations nie lubi reprezentacji Polski moglibyśmy pisać książki. Po raz kolejny nasi reprezentanci męczyli się u progu zawodów. Najpierw nie potrafili podwójnie pokonać Andrzeja Lebiediewa i nie można ich za to karcić, bo przecież Łotysz to klasowy zawodnik. Niemniej po podwójnej porażce w następnym wyścigu z Fredrikiem Lindgrenem oraz Jacobem Thorssellem wizja złotego medalu po raz kolejny naszym reprezentantom zaczęła odjeżdżać. Tym bardziej, że w klasyfikacji generalnej robił się ścisk, a spośród siedmiu nacji tylko trzy mają szansę na ostateczny triumf. W drugim starcie Polaków ani Bartosz Zmarzlik, ani Dominik Kubera nie byli w stanie zagrozić rywalom. Koszmar Polaków trwał, bo kiedy mieliśmy w końcu wygrać podwójnie, spotykając się z Niemcami, w taśmę wjechał Bartosz Zmarzlik. Co prawda jego team był przekonany, że pierwszy w taśmę wjechał Huckenbeck, ale sędzia podjął decyzję o wykluczeniu Polaka. Powtórkę biegu na szczęście zwyciężył Dominik Kubera, ale sytuacja naszych zawodników po tym incydencie była naprawdę słaba. Jeszcze gorsza sytuacja była, kiedy nasi reprezentanci przegrali w stosunku 3:6 z Brytyjczykami. Wówczas stało się jasne, że tylko szczęśliwy splot zdarzeń pozwoli podopiecznym Rafała Dobruckiego wjechać do wyścigu barażowego. Żużel. Reprezentacja Polski dała nadzieję kibicom Nasi reprezentanci pierwsze zwycięstwo podwójne odnieśli startując z Duńczykami. Wówczas podopieczni Rafała Dobruckiego mieli już nóż na gardle, bo pozostały Zmarzlikowi i Kuberze ledwie dwa wyścigi i by myśleć o finale, trzeba było oba wygrać podwójnie. Na szczęście dla nas, pozostałe reprezentacje, które walczyły z biało-czerwonymi o możliwość startu w barażu, traciły punkty. Reprezentacja Polski pogodziła się, że bezpośrednio do finału nie wjedzie, bo świetnie dysponowani byli Brytyjczycy w drugiej fazie zawodów oraz Australijczycy. Polska walczyła o trzecie miejsce i możliwość startu w barażu z Niemcami, Szwedami oraz Duńczykami, którzy stracili nadzieję na medal po podwójnej porażce z naszymi orłami. - Nerwówka mogła być u Dominika i Bartka, bo oni jechali. Ja się czuję delikatnie zmęczony emocjami i gotowością do startu. Na tyle nasi zawodnicy połapali ustawienia, że chyba pojadą do końca zawodów, mi byłoby już ciężko - powiedział Patryk Dudek w wywiadzie dla Eurosportu Extra. - Ten rok pokazuje, że każdy z każdym może wygrać i każdy przegrać. Nie można nikogo lekceważyć. Stawka w tabeli jest wyrównana. W naszym ostatnim biegu było widać prędkość. Wygląda to dobrze - dodał Patryk Dudek. Żużel. To był koniec marzeń o złotym medalu Niestety, bieg z reprezentacją Danii to była tylko jedna jaskółka, która wiosny nie czyni. Nasi zawodnicy podwójnie przegrali w następnym wyścigu z Australią, a by w ogóle myśleć o fazie medalowej, potrzebowaliśmy zwycięstwa co najmniej 6:3. Niestety ta sztuka się nie udała, a Australia dzięki zwycięstwu nad naszymi zawodnikami, wjechała bezpośrednio do finału. Speedway of Nations wciąż pozostaje dla Polaków przeklęte. Żużel. Brytyjczycy mistrzami świata. Srebro dla Australii, Szwecja z brązowym medalem Po rundzie zasadniczej bezpośredni awans do finału uzyskali Australijczycy. W barażu zmierzyli się z kolei Brytyjczycy ze Szwedami. To gospodarze byli faworytami wyścigu i co prawda dojechali za plecami Fredrika Lindgrena, ale to dało im awans do finałowego wyścigu, choć warto zaznaczyć, że Lindgren próbował pomóc swojemu koledze z reprezentacji. Klasyfikacja Wielka Brytania 42 Australia 38 Szwecja 27 Niemcy 26 Polska 24 Dania 21 Łotwa 20 Punktacja Niemcy 26 1. Kai Huckenbeck 16 (4, 2, 2, 2, 3, 3) 2. Norick Bloedorn 10 (3, 4, 0, 3, 0, 0) 15. Erik Riss Dania 21 3. Mikkel Michelsen 8 (-, 2, 4, 2, 0, 0) 4. Anders Thomsen 5 (0, 3, 0, -, 2, -) 16. Rasmus Jensen 8 (2, 3, 3) Wielka Brytania 42 5. Robert Lambert 26 (4, 4, 3, 4, 4, 3, 4) 6. Daniel Bewley 16 (0, 0, 4, 2, 3, 4, 3) 17. Tom Brennan Australia 38 7. Jack Holder 22 (2, 4, 3, 3, 4, 4, 2) 8. Max Fricke 0 (-, -, -, -, -, -) 18. Brady Kurtz 16 (3, 2, 2, 4, 2, 3, 0) Łotwa 20 9. Andrzej Lebiediew 12 (3, 3, 0, w, 4, 2) 10. Daniił Kołodinski 6 (0, -, -, 4, 2, 0) 19. Jewgienij Kostygow 2 (0, 2) Polska 24 11. Dominik Kubera 13 (2, 0, 4, 3, 4, 0) 12. Bartosz Zmarzlik 11 (4, 2, t, 0, 3, 2) 20. Patryk Dudek Szwecja 27 13. Fredrik Lindgren 17 (3, 4, 4, w, 2, 4) 14. Jacob Thorssell 9 (0, 2, 3, 2, 0, 2) 21. Oliver Berntzon Bieg po biegu Huckenbeck, Bloedorn, Jensen, Thomsen 7:2 (Niemcy 7 - Dania 2)Lambert, Kurtz, Holder, Bewley 4:5 (Wielka Brytania 4 - Australia 5)Zmarzlik, Lebiediew, Kubera, Kołodinski 3:6 (Łotwa 3 - Polska 6)Bloedorn, Lindgren, Huckenbeck, Thorssell 3:6 (Szwecja 3 - Niemcy 13)Lambert, Thomsen, Michelsen, Bewley 5:4 (Dania 7 - Wielka Brytania 8)Holder, Lebiediew, Kurtz, Kostygow 6:3 (Australia 11 - Łotwa 6)Lindgren, Thorssell, Zmarzlik, Kubera 7:2 (Szwecja 10 - Polska 8)Bewley, Lambert, Huckenbeck, Bloedorn 2:7 (Wielka Brytania 15 - Niemcy 15)Michelsen, Holder, Kurts, Thomsen 5:4 (Australia 16 - Dania 11)Lindgren, Thorssell, Kostygow, Lebiediew 2:7 (Łotwa 8 - Szwecja 17)Kubera, Bloedorn, Huckenbeck, Zmarzlik (t) 4:5 (Polska 12 - Niemcy 20)Kołodinski, Jensen, Michelsen, Lebiediew (w) 5:4 (Łotwa 12 - Dania 16)Lambert, Kubera, Bewley, Zmarzlik 6:3 (Wielka Brytania 21 - Polska 15)Kurtz, Holder, Thorssell, Lindgren (w) 2:7 (Szwecja 19 - Australia 23)Lebiediew, Huckenbeck, Kołodinski, Bloedorn 3:6 (Niemcy 23 - Łotwa 18)Kubera, Zmarzlik, Thomsen, Michelsen 7:2 (Polska 22 - Dania 18)Lambert, Bewley, Lindgren, Bewley 7:2 (Wielka Brytania 28 - Szwecja 21)Holder, Huckenbeck, Kurtz, Bloedorn 6:3 (Australia 29 - Niemcy 26)Lindgren, Jensen, Thorssell, Michelsen 3:6 (Dania 21 - Szwecja 27)Bewley, Lambert, Lebiediew, Kołodinski 2:7 (Łotwa 20 - Wielka Brytania 35)Holder, Kurtz, Zmarzlik, Kubera 2:7 (Polska 24 - Australia 36) Baraż: Lindgren, Lambert, Bewley, Thorssell 5:4 Finał: Lambert, Bewley, Holder, Kurtz 7:2 (Wielka Brytania 42 - Australia 38)