Knudsen w liczbach nie prezentuje się najlepiej - 55. miejsce w klasyfikacji indywidualnej, średnia biegowa 0,706, żadnego wygranego wyścigu z siedemnastu prób. W tym przypadku liczby jednak kłamią, bo duński żużlowiec na torze wygląda całkiem dobrze. Przez problemy sprzętowe stracił jednak 10 punktów (cztery defekty odebrały mu dokładnie 6 punktów i cztery bonusy). Każdy z nich był na punktowanych pozycjach, jeden przytrafił się nawet tuż przed metą. Żużel. Texom Stal Rzeszów ma plan na Knudsena Gdyby ambitnie walczący zawodnik dowoził te punkty, jego średnia aktualnie wynosiłaby 1,294. Defekty zakłamują rzeczywistość. Widzi to sztab szkoleniowy, widzą to też klubowi działacze. Niedawno Stal nagrodziła Knudsena nowym, pięcioletnim kontraktem. Tym sposobem pozycja do lat 24 w drużynie jest zabezpieczona. - Według sztabu szkoleniowego Jesper wygląda solidniej od Mateusza Świdnickiego, dlatego jeździ w meczach - mówi nam prezes Michał Drymajło.- Poza defektami jazda Duńczyka wygląda naprawdę solidnie, jak na pozycję U24. Oczekujemy od niego 5-6 punktów. Nie są to wielkie zdobycze. Jeśli będzie tak punktować, to będziemy wygrywać mecze. Klub poczynił pewne zmiany, co było ciężkie, bo Jesper ma team zawodowy. Pozmienialiśmy jednak pewne rzeczy, pomogliśmy mu wszystko poustawiać. Ostatni defekt był już naprawdę zbiegiem okoliczności, a nie wadą sprzętu - dodaje działacz Stali. Frekwencja spadła o połowę, kuriozalny powód. Klub liczy straty Ile pieniędzy stracił Jesper Knudsen? Rzeszowianie szybko zaufali Knudsenowi i dali Świdnickiemu zielone światło na poszukiwanie nowego klubu. Nie da się ukryć, że Duńczyk musi być jednak wściekły na swój sprzęt. Zawodnicy jego pokroju nie zarabiają w Polsce za punkt mniej niż trzy tysiące złotych. Zazwyczaj stawki oscylują w okolicach trzech/czterech tysięcy. Skoro Knudsen stracił 10 punktów, to łatwo obliczyć, jak wielka kasa przeszła mu koło nosa.- Trochę pieniędzy stracił, ale nie chcę mówić ile. Są to tematy między nami a zawodnikiem. Po prostu pieniądze lubią ciszę. Jako klub pomagamy Jesperowi. Pamiętajmy, że za rok i dwa wiekowo nadal będzie juniorem, dopiero później wejdzie w wiek U24. Pomagamy mu, jednocześnie przy tej pomocy dobrze zarobi. Chcemy zrobić kontrakt hybrydowy. Nie chcę wchodzić w szczegóły, lecz będzie taki, że będziemy mieć kontrolę nad wydarzeniami, które dzieją się w jego teamie - tłumaczy Drymajło.Czy Knudsen uporał się już z problemami sprzętowymi? Dowiemy się w następną niedzielę, 2 czerwca, kiedy do Rzeszowa przyjedzie Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Tydzień później (9 czerwca) Stal uda się do Poznania. Te dwa spotkania będą niezwykle ważne dla położenia beniaminka w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi. Cena za tych zawodników szokuje. Prezesi mogą się mocno zdziwić