Trener Rafał Dobrucki wkrótce ogłosi skład kadr narodowych: seniorskiej i młodzieżowej. Czy w tej pierwszej znajdzie się miejsce dla Drabika? 23-latek w tym roku nie miał prawa wystąpić w żadnych zawodach, ale od sierpnia mógł trenować na torze i według naocznych obserwatorów nie stracił nic ze swoich nieprzeciętnych umiejętności. - Tak utalentowany zawodnik jak Maksym z pewnością może liczyć na powołanie w przyszłości do reprezentacji Polski, na liście ogłoszonej pod koniec listopada jednak na pewno go nie będzie - powiedział selekcjoner polskiej kadry, Rafał Dobrucki. Drabik nie pojedzie na zgrupowanie - Wiem oczywiście jaka jest jego wartość i niczego nie musi udowadniać. Wraca jednak na tor po sezonie przerwy i na razie niech skupi się na tym. Czekam na niego i raczej się nie martwię. W nieodległej historii byli zawodnicy którzy powracali po podobnej przerwie i były to z reguły udane powroty. Można przypuszczać, że z Maksymem będzie podobnie. Wtedy nadejdzie też czas na powołanie do reprezentacji - wyjaśnił Dobrucki, który chce wrócić do modelu zgrupowań zimowych sprzed ery covidowej. - Jeśli tylko sytuacja pandemiczna pozwoli chciałbym zebrać kadrowiczów na tygodniowe zgrupowanie od 1 do 7 lutego - zdradził Dobrucki. Jedną z rozpatrywanych przez PZM lokalizacji jest ośrodek w Arłamowie, znany ze zgrupowań piłkarskiej reprezentacji Polski, która przygotowywała się tam do mistrzostw Europy w 2016 roku i mistrzostw świata 2018.