Dla Gniezna będzie to jedna z największych imprez żużlowych w historii. Wcześniej w pierwszej stolicy Polski odbyły się m.in. finały indywidualnych i drużynowych mistrzostw świata juniorów. - Cieszę się, że mamy kolejną prestiżową imprezę w Polsce. Jestem Wielkopolaninem, dlatego moja radość jest tym większa, że turniej odbędzie się właśnie w Gnieźnie. Jestem też częstym gościem na zawodach w tym mieście, dlatego jestem przekonany, że stadion się wypełni. 6 czerwca mam akurat urodziny, więc trener kadry Marek Cieślak pewnie się domyśla, jaki byłby najlepszy prezent dla mnie - powiedział na konferencji prasowej przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański. Polacy to sześciokrotni zdobywcy Drużynowego Pucharu Świata. Przed rokiem w Bydgoszczy wywalczyli srebrny medal. Obecny na konferencji Cieślak nie ukrywał, że chciałby odzyskać trofeum im. Ove Fundina, przyznawane dla najlepszej reprezentacji. - Rok temu przegraliśmy jednym punktem, dwa lata temu wygraliśmy jednym punktem. I na tym polega sport, ale to też pokazuje jak zacięta rywalizacja się toczy w Drużynowym Pucharze Świata. Ja mam w sumie 18 medali zdobytych w drużynówce, cztery jako zawodnik i 14 jako trener reprezentacji juniorów i seniorów. Ale każdego roku chcemy pisać nową kartę - podkreślił szkoleniowiec. Udział w półfinale w Gnieźnie mają zapewniony Polska, Szwecja, Czechy, a stawkę uczestników uzupełni zwycięzca turnieju kwalifikacyjnego, w którym wystąpią Niemcy, Słowenia, Włochy oraz Rosja. Organizatorzy chcą promować półfinał DPŚ m.in. podczas turniejów Grand Prix na Stadionie Narodowym w Warszawie i w Pradze. - Liczymy, że do Gniezna zawita spora grupa kibiców z Czech, bo nasze związki z tym krajem są bardzo mocne, pisane też historią Tony Kaspera (nieżyjący już jeden z najlepszych w historii czeskich żużlowców - red.) - powiedział prezes Startu Gniezno Arkadiusz Rusiecki. Drugi półfinał odbędzie się 8 czerwca w angielskim King's Lynn. Pojadą w nim Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Australia i Łotwa. Zwycięzcy półfinałów bezpośrednio zakwalifikują się do finału, który rozegrany zostanie w Vojens. Zespoły, które zajmą drugie i trzecie miejsca, wystąpią w turnieju barażowym. Duńczycy, jako organizator finału, mają w nim zagwarantowany udział.