Bech w turnieju z okazji 10-lecia startów Nielsa Kristiana Iversena dla drużyny z Esbjerg zdobył 9 punktów. Pokonał m.in. Rasmusa Jensena, Petera Kildemanda czy Patricka Hansena. Jest to doskonałe osiągnięcie dla zawodnika, który w ostatnich latach całkowicie odpuścił ściganie i zajął się czymś zupełnie innym. Duńczyk w ostatnim dniu czerwca skończy dopiero 29 lat. Mógłby jeszcze rywalizować na wysokim poziomie. Liczby nie kłamią. Ta zmiana nic nie dała Bech wróci do Wybrzeża? "Nie było oferty" Zapytaliśmy się Becha, czy w ostatnim czasie otrzymał jakieś propozycje z Polski. Pytanie nie było zadane przypadkowo, ponieważ dotarły do nas informacje o tym, że kontakt z nim nawiązali działacze Zdunek Wybrzeża. - Mam oferty z Danii i Szwecji, ale z Polski nie - ucina temat były żużlowiec. My ustaliliśmy, że przedstawiciele klubu z Gdańska są w stałym kontakcie z Duńczykiem. Ich relacje są jednak na stopie koleżeńskiej i szanują decyzję byłego kapitana drużyny. Gdyby zmienił zdanie, to władze Wybrzeża nie zamykają się na rozmowy o kontrakcie. - Tęsknię za żużlem, ale jest jeszcze druga strona medalu, za którą nie tęsknię. Wyraziłem się bardzo jasno, że nie chcę powrotu do jazdy na żużlu. Jestem w 100 proc. pogodzony z decyzją o końcu kariery - zaznacza nasz rozmówca. 13-letni wicemistrz świata: Moim hobby... jest wędkarstwo. Szkoła? Nie ma lekkoDuńczyk opowiedział nam krótko, jak teraz wygląda jego życie. - Cieszę się życiem i nie czuję dużej presji na swoich barkach. Uwielbiam spędzać czas z rodziną, przyjaciółmi i uczestniczyć w różnych wydarzeniach. Nie chcę już ciągle podrożować. Zawodowo? Kontynuuję naukę do zawodu stolarza. Skończę to w marcu 2024 roku. Co będzie dalej? Zobaczymy - podsumowuje.Bech w wieku 17 lat otrzymał dziką kartę na Grand Prix w Kopenhadze (sezon 2011). Rok później był już trzecim juniorem na świecie oraz członkiem reprezentacji Danii, która wygrała Drużynowy Puchar Świata. Gdyby zajął się żużlem na poważnie i w jego karierze nie nastąpiłaby żadna przerwa, to z powodzeniem mógłby ścigać się nawet na torach PGE Ekstraligi.