W Polsce wygląda to tak, że 15-latek może zdać egzamin na licencję 500cc, ale do momentu ukończenia 16. roku życia może startować tylko w zawodach z udziałem zawodników młodzieżowych. Oczywiście ta zasada wzbudza sporo kontrowersji, bo wielokrotnie słychać opinie mówiące o tym, że nie ma sensu czekać na urodziny, by kogoś "wpuścić" do świata ligowego. Tutaj jednak znaczenie mają też kwestie formalne, ubezpieczenia itd. I to dlatego Polonia Bydgoszcz jeszcze trochę poczeka na następców Wiktora Przyjemskiego. Kilka dni temu 15 lat skończył Emil Maroszek, utalentowany wychowanek Jacka Woźniaka. Zapewne w przyszłym roku obejrzymy go w licznych turniejach przeznaczonych dla najmłodszych żużlowców, bo w lidze będzie mógł pojechać dopiero od listopada, a wówczas sezon będzie już dawno skończony. Tak więc w praktyce Maroszka na torach ligowych zobaczymy najwcześniej wiosną 2025. Jego kolega Maksymilian Pawełczak poczeka do września tamtego roku, a może i nawet do 2026. Szukają następcy "złotego dziecka" i po cichu liczą na wielki powrót Oczywiście trudno sobie wyobrazić, by nawet najbardziej utalentowany zawodnik był w stanie wozić takie punkty jak Wiktor Przyjemski, który w wieku 18 lat przerósł 1. Ligę i był jej najlepszym żużlowcem. Od przyszłego roku pojedzie w Platinum Motorze Lublin. Podpisał jednak umowę tylko na rok, co dla wielu w Bydgoszczy jest prostym komunikatem: poczekam na was, tylko awansujcie. I w Polonii wzmocnili się na tyle, że ten awans naprawdę wygląda realnie. A już w ogóle będzie realny, jeśli potwierdzą się plotki o jeszcze jednym juniorze z innego klubu. A Maroszek i Pawełczak to nie są jedyni utalentowani wychowankowie Polonii. W kolejce czekają też Adam Putkowski i Mieszko Mudło. Przyszłość klubu z Bydgoszczy rysuje się w naprawdę optymistycznych kolorach. Sporo czasu upłynie zanim ci zawodnicy wejdą do pierwszej drużyny, ale tak naprawdę nie ma w Polsce innego zespołu, który miałby tylu młodych, zdradzających potencjał adeptów. Polonii pozostaje teraz tylko ich pilnować, bo talent to jedno, a drugie to poparcie tego talentu potężną pracą.