Czołowa trójka wywalczy prawo do uczestnictwa w batalii o tytuł indywidualnego mistrza świata. "Aby jak najlepiej przygotować się do najważniejszego startu w sezonie w duńskim Vojens, postanowiłem odbyć we wtorek indywidualny trening na torze Stali w Gorzowie. Mam teraz kilka dni wolnego i ważne jest aby nie rozstawać się z motocyklem tym bardziej, że w ostatni weekend nie wyjechałem na tor. Co prawda byłem na GP w Bydgoszczy jednak nie jako zawodnik ale komentator telewizyjny" - powiedział Rafał Dobrucki na łamach swojego serwisu internetowego. Reprezentant Polski nie jest wymieniany w gronie faworytów sobotnich zawodów, jednakże niewątpliwie stać go na walkę o wysokie miejsce. Głównymi rywalami Dobruckiego będą Polacy - Krzysztof Kasprzak i Damian Baliński, Szwed - Fredrik Lindgren oraz Duńczycy - Kenneth Bjerre i Bjarne Pedersen. Rafał Dobrucki startował w cyklu Grand Prix w 2000 roku. Wystąpił wówczas w pięciu z sześciu odsłon. Łącznie uzbierał 16 "oczek", nie odgrywając roli w walce o najwyższą stawkę. Teraz po latach przerwy Polak chciałby powrócić do elitarnego grona i ponownie spróbować swych sił. Być może wynik byłby lepszy. Jednakże, by się o tym przekonać zawodnik Marmy musi najpierw w jutrzejszych zawodach wywalczyć jedno z trzech pierwszych miejsc. Konrad Chudziński