Bloedorn od początku swojej kariery jest uznawany za "złote dziecko" niemieckiego żużla. Jazdę w polskiej lidze rozpoczął od startów na pozycji juniora w bawarskim Trans MF Landshut Devils. W poszukiwaniu nowych wyzwań i rozwoju, przed sezonem 2024 przeniósł się do INNPRO ROW-u Rybnik, który był jego pierwszym polskim klubem. To oznaczało też utrudnienie zadania i jazdę w roli seniora (na pozycji U24), mimo wciąż juniorskiego wieku. 20-latek udowodnił, że ma papiery na wielką jazdę podczas ubiegłorocznego finału Speedway of Nations w Manchesterze. Żużel. Transfery. Norick Bloedorn w PSŻ Poznań. Eryk Jóźwiak: Ma potencjał Tuż po finale SoN wydawało się, że już w 2025 roku zobaczymy Bloedorna na torach PGE Ekstraligi. Nikt jednak na niego się nie rzucił, obniżka formy w drugiej części rozgrywek poskutkuje kolejnym sezonem na jej zapleczu. W Poznaniu, gdzie są tylko dwie gwiazdy (Bartosz Smektała oraz Ryan Douglas), potencjał Niemca może eksplodować. Według niektórych ekspertów Bloedorn może zdefiniować sezon PSŻ-u. Jeśli odpali, to drużyna ponownie może znaleźć się w TOP4. Natomiast jeśli nie odpali, to mogą pojawić się nawet kłopoty z utrzymaniem się w lidze. - Nie ograniczałbym tego tylko do postawy samego Noricka, bo cała drużyna musi jechać - odpowiada Eryk Jóźwiak, trener PSŻ-u. - Norick ma potencjał, aby zdobywać więcej punktów niż w poprzednim sezonie. W Rybniku kręcił się w okolicach pięciu punktów na mecz. Jak wskoczy na wyższy poziom, np. na poziom 8-9 punktów, to będzie super. Nic nam to jednak nie da, jeśli na miarę oczekiwań nie pojadą pozostali zawodnicy w kadrze - dodaje nasz rozmówca. Jóźwiak wyjaśnił, jakich zdobyczy punktowych oczekuje od swoich podopiecznych. - Ewentualna poprawa wyników Noricka będzie miała pozytywny skutek, kiedy Ryan Douglas utrzyma swój poziom i wciąż będzie zdobywać powyżej dwóch punktów na bieg. Bartosz Smektała musi być tak samo skuteczny i zakręcić się około tej "dwójki". Liczę na średnią Matiasa Nielsena w okolicach 1,9 i 1,6 Szymona Szlauderbacha. Wtedy wzrost formy Noricka i poprawia średniej z 1,3 na np. 1,8 pozwoliłaby nam myśleć na poważnie o napsuciu krwi rywalom i miejscu w TOP4. Przy słabszej formie innych zawodników, niestety tak nie będzie - podkreśla. Żużel. Metalkas 2. Ekstraliga. PSŻ Poznań jedzie na obóz Trener PSŻ-u nie szuka tanich wymówek i nie tłumaczy Niemca pierwszym sezonem w polskim klubie. - Po prostu stać go na więcej, szukanie usprawiedliwień nie pomaga w rozwoju. Patrzę na to bardziej zero-jedynkowo. Miał średnią biegową 1,3 - nie jest to, czego on by sobie życzył. W Rybniku pewnie też liczyli na więcej, np. na średnią w okolicach 1,5. Jak u nas zrobi przynajmniej 1,6, wtedy powiemy, że się zbudował i wystrzelił - twierdzi Jóźwiak. Za kilkanaście dni cały PSŻ uda się na zgrupowanie do Władysławowa. Jóźwiak zabierze swoją nową drużynę do Gwiazdy Morza, czyli tam, gdzie w ostatnich latach jeździł z Wybrzeżem Gdańsk.