Miało być szybko, łatwo i przyjemnie. Przecież wrocławianie od początku sezonu nie zaznali goryczy porażki. Kosmicznie jadąca ekipa Betard Sparty podejmowała GKM, który na wyjazdach często nie istnieje. Wynik mógł być tylko jeden. Sami zresztą rano pisaliśmy, że księgowa znów będzie rwać włosy z głowy. Tymczasem wcale nie było tak łatwo. Od początku meczu goście dotrzymywali kroku faworytom.GKM przede wszystkim świetnie startował. Już od pierwszej serii kapitalnie spod taśmy wychodził Nicki Pedersen, ale nie tylko on. Bardzo szybki był także choćby Gleb Czugunow, który jednak niewiele z tego miał.- Robi dobre wrażenie wizualne, ale punktów z tego za bardzo nie ma - idealnie występy tego zawodnika podsumował komentujący spotkanie Marcin Musiał. Nieoczekiwanie sporo punktów GKM robił na jednym z liderów miejscowej drużyny, czyli Macieju Janowskim. Brązowy medalista mistrzostw świata nie był w piątek sobą. Kiepsko startował i zupełnie nie mógł poradzić sobie na trasie. Przebudził się w swoim trzecim biegu, który zresztą okazał się ostatnim. Ulewa nad Wrocławiem. A jak ulewa, to Bewley! Mniej więcej około 6-7 biegu nad stadionem we Wrocławiu zaczęły zbierać się bardzo niebezpieczne chmury. Zerwał się taki wiatr, że były problemy z poprawnym ustawieniem taśmy startowej. Było oczywiste, że należy jak najszybciej jechać z tymi zawodami, bo deszcz może uniemożliwić ich dalsze rozgrywanie. Już ósmy wyścig odbył się w wielkiej ulewie.Prawdziwe show Daniela Bewleya obejrzeliśmy jednak w ostatnim wyścigu dnia. Brytyjczyk takie warunki w końcu uwielbia, bo w zasadzie na nich się wychował. Wygrał z ogromną przewagą nad rywalami. Kompletnie zaś nie poradził sobie w takich okolicznościach Tai Woffinden, który dojechał daleko z tyłu. Po tym biegu sędzia postanowił zakończyć mecz.BETARD SPARTA WROCŁAW 31ZOOLESZCZ GKM GRUDZIĄDZ 23Betard Sparta Wrocław: 319. Tai Woffinden 4+1 - (1*,3,0)10. Daniel Bewley 7+1 - (2,2*,3)11. Artiom Łaguta 5 - (2,3)12. Piotr Pawlicki 4 - (3,1)13. Maciej Janowski 4 - (1,0,3)14. Mateusz Panicz 1 - (1,0,0)15. Bartłomiej Kowalski 6 - (3,3)ZOOLeszcz GKM Grudziądz: 231. Nicki Pedersen 6+1 - (3,2,1*)2. Gleb Czugunow 3+1 - (0,1*,2)3. Frederik Jakobsen 1+1 - (0,0,1*)4. Wadim Tarasienko 5 - (1,2,2)5. Max Fricke 3 - (2,1)6. Kacper Pludra 5 - (2,3)7. Kacper Łobodziński 0 - (0,0)8. Wiktor Rafalski - nie startował