Deszcz publicznych pieniędzy dla klubu milionera. Legenda wstaje z kolan, odważna deklaracja
Wybrzeże Gdańsk po spadku do Krajowej Ligi Żużlowej miało już się nie podnieść, kibice skreślili czarny scenariusz. W ostatnich miesiącach z Gdańska dochodzą jednak pozytywne sygnały, a wiceprezydent Piotr Borawski dodał oliwy do ognia w mediach społecznościowych. - Krok po kroku odbudujemy gdański żużel i przywrócimy go na właściwe miejsce - zapewnił polityk. Wybrzeże to czterokrotny wicemistrz Polski. Współpraca właściciela klubu Tadeusza Zdunka i dyrektora zarządzającego Mariusza Kędzielskiego przynosi owoce.

Prawdziwy rollercoaster przeżywają kibice Wybrzeża Gdańsk. Zaczęło się od fatalnego sezonu 2024 i spadku z Metalkas 2. Ekstraligi z bilansem 1-1-12. Później doszło do burzliwego odejścia dwóch udziałowców, którzy odsprzedali swoje udziały trzeciemu, Tadeuszowi Zdunkowi, znanemu trójmiejskiemu dealerowi samochodowemu, który przez wiele lat pełnił funkcję prezesa. Kibice obawiali się, że klub po spadku się nie podniesie.
Żużel. Wybrzeże Gdańsk wstaje z kolan. Wiceprezydent odważnie deklaruje: Przywrócimy gdański żużel na właściwe miejsce
To koniec złych informacji. W końcu zaczęły pojawiać się pozytywne sygnały dotyczące czterokrotnego wicemistrza Polski. Zdunek, jako jedyny udziałowiec, przywrócił na stanowisko dyrektora zarządzającego Mariusza Kędzielskiego i obaj panowie wzięli się za budowę relacji z władzami miasta. W lutym rozpoczął się remont stadionu określany jako początek nowego projektu. Prezydent Aleksandra Dulkiewicz oficjalnie poinformowała, że tylko na ten cel Gdańsk przeznaczy prawie 1,3 miliona złotych.W mediach społecznościowych głos zabrał także Piotr Borawski, a więc wiceprezydent miasta. Wygląda na to, że Gdańsk na poważnie wziął się za odbudowę klubu. Kibice są wniebowzięci. - Jesteśmy już prawie gotowi z remontem toru żużlowego. Krok po kroku odbudujemy gdański żużel i przywrócimy go, sportowo z infrastrukturą, na właściwe miejsce! - napisał polityk, wlewając w serca gdańskich fanów sporą dawkę optymizmu.
Gwiazdor Motoru Lublin pod lupą gigantów. Bajeczny transfer całkiem możliwyTeraz pozostaje tylko dokończyć remont i zaplanować dalszą modernizację, aby Stadion im. Zbigniewa Podleckiego spełniał warunki Speedway Ekstraligi, gdzie w ciągu kilku najbliższych lat Wybrzeże chciałoby wrócić. Najpierw jednak sportowo trzeba uciec z Krajowej Ligi Żużlowej (najniższej klasy rozgrywkowej w polskim żużlu). Kędzielski z trenerem Lechem Kędziorą zbudowali młody zespół, wsparty byłym medalistą mistrzostwa świata Nielsem Kristianem Iversenem. Przebudowane Wybrzeże jest głównym kandydatem do awansu. Po awansie do elity byłby tylko jeden krok.Timing deklaracji zbiegł się z prezentacją drużyny, która właśnie trwa. Żużlowcy, podzieleni na kilka grup, w godzinach 10-16 czekają na kibiców w znanej Galerii Metropolia. W Wybrzeżu nie chcą za dużo mówić o pieniądzach, natomiast w środowisku słyszymy, że gdańszczanie już pod koniec stycznia mieli wypłacić zawodnikom połowę kwot kontraktowych, co powoduje duży spokój w drużynie.


