Choć mecz zaplanowano na 19:15, sędzia po raz pierwszy uruchomił zegar dwóch minut z niemalże dwugodzinnym opóźnieniem. Tor najpierw trzeba było ubić, wyrównać, a następnie nawet... polać wodą, by nawierzchnia się związała. I choć mecz rozegrano z wielkim opóźnieniem, to egzamin zdała plandeka. Gdyby nie ona, meczu w ogóle by nie było, bo w Lublinie padało przez cały dzień. Organizatorzy stanęli jednak na wysokości zadania i należycie usunięto wodę, która przedostała się pod plandekę, a także stworzono warunki, które były dobre do jeżdżenia. Już po pierwszym biegu jasne było, że tor jest przyczepny, ale zawodnicy nie mieli większych problemów z pokonywaniem łuków. Ku zaskoczeniu w pierwszym biegu triumfował Jarosław Hampel, który prowadził od startu do mety. Hampel założył po wyjściu spod taśmy Jasona Doyle’a, a wyścig ułożył się po starcie. Inaczej było w drugim wyścigu, a Mateusz Cierniak udowodnił, że pomimo całodziennych opadów deszczu, nawierzchnia pozwala na skuteczną walkę na dystansie. Wyścig juniorski był rodzynkiem, jeśli chodzi o mijanki, bo te - jeśli bywały w innych wyścigach, to na pewno nie należały do tak świetnych harców, jak jazda Cierniaka z rówieśnikami. Po starcie Wilki prowadziły podwójnie, ale Mateusz Cierniak najpierw uporał się z Krzysztofem Sadurskim, a następnie z Szymonem Bańdurem. Pary wystarczyło na pierwszą serię Mocy w motocyklach wystarczyło Cellfast Wilkom Krosno tylko na pierwszą serię startów. Po podwójnym zwycięstwie pary Lindgren - Holder nad Świdnickim i Milikiem w piątym wyścigu, przewaga gospodarzy wzrosła do ośmiu punktów i tak naprawdę wówczas zakończyły się meczowe emocje, bo Motor tylko powiększał przewagę. Strach pomyśleć co zostałoby z Wilków, gdyby Motor nie był osłabiony. Z Dominikiem Kuberą w składzie Cellfast Wilki Krosno mogłyby mieć problemy z wyjściem z 30 punktów. Wilki nie wygrały drużynowo żadnego wyścigu. Menedżer gości nie szachował zespołem i nie wprowadzał rezerw taktycznych w pierwszej fazie meczu. Trudno się jednak dziwić, gdyż liderzy Motoru byli i tak nie do pokonania w tym spotkaniu. Po pierwszą rezerwę taktyczną Ireneusz Kwieciński sięgnął dopiero w jedenastym wyścigu dnia. Mateusza Świdnickiego zastąpił Andrzej Lebiediew. Ta rezerwa okazała się przestrzelona, bo Wilki przegrały 1:5 i to właśnie po jedenastym biegu krośnianie stracili szansę na triumf w meczu. Na cztery biegi przed końcem jasne było, że dwa punkty meczowe pozostaną w Lublinie. Dali wsparcie Kuberze Kontuzjowany zawodnik gospodarzy - Dominik Kubera dostał wsparcie od miejscowych kibiców. Lubelscy kibice przygotowali transparent dla Kubery z napisem "Domin 3m się!". To nie był jedyny taki transparent, bo na lubelskim obiekcie można było znaleźć więcej takich flag. Również klub przygotował dla Kubery transparent z napisem "Domin trzymaj się", a pozowały z nim m.in. podprowadzające Motoru w mediach społecznościowych. Zawodnicy także ustawili się do zdjęcia za transparentem. Sam Kubera, który w niedzielę przeszedł operację, dzień później zjawił się na stadionie, by wspierać kolegów z zespołu. Garstka kibiców z Krosna, która przyjechała do Lublina wspierać swój klub także skandowała imię i nazwisko kontuzjowanego zawodnika gospodarzy. Spisali się na szóstkę Liderzy Motoru Lublin pod nieobecność Dominika Kubery stanęli na wysokości zadania i w kapitalny sposób załatali dziurę po nieobecnym koledze. Hampel, Lindgren, Zmarzlik i Holder niemalże nie notowali wpadek. Kapitalną czwórkę uzupełnił też Mateusz Cierniak, który na swoim koncie zanotował 10 punktów i dwa bonusy. Bartosz Zmarzlik odstąpił swój ostatni wyścig Kacprowi Grzelakowi. Platinum Motor Lublin: 56 Cellfast Wilki Krosno: 34 Motor Lublin: 9. Jarosław Hampel 14 (3, 2, 3, 3, 3) 10. Bartosz Bańbor 0 (0, -, 0, -) 11. Jack Holder 10+1 (0, 2*, 3, 3, 2) 12. Fredrik Lindgren 10+4 (2*, 3, 2*, 2*, 1*) 13. Bartosz Zmarzlik 12 (3, 3, 3, 3, -) 14. Mateusz Cierniak 10+2 (3, 3, 1*, 2*, 1) 15. Kacper Grzelak 0 (0, 0, 0, 0) Wilki Krosno: 1. Jason Doyle 8+1 (1*, 2, 2, 1, 2) 2. Krzysztof Kasprzak 7+2 (0, 1*, 1*, 2, 3) 3. Vaclav Milik 5 (2, 0, 1, 2, 0) 4. Mateusz Świdnicki 2+1 (1*, 1, 0, -) 5. Andrzej Lebiediew 6+1 (1, 3, 1, 0, 0, 1*) 6. Krzysztof Sadurski 3+1 (1*, 2, 0) 7. Szymon Bańdur 3+1 (2, 0, 1*) 8. Denis Zieliński - ns Bieg po biegu: Hampel, Milik, Doyle, Holder 3:3Cierniak, Bańdur, Sadurski, Grzelak 3:3 (6:6)Zmarzlik, Lindgren, Lebiediew, Kasprzak 5:1 (11:7)Cierniak, Sadurski, Świdnicki, Bańbor 3:3 (14:10)Lindgren, Holder, Świdnicki, Milik 5:1 (19:11)Zmarzlik, Doyle, Kasprzak, Grzelak 3:3 (22:14)Lebiediew, Hampel, Cierniak, Bańdur 3:3 (25:17)Zmarzlik, Cierniak, Milik, Świdnicki 5:1 (30:18)Hampel, Doyle, Kasprzak, Bańbor 3:3 (33:21)Holder, Lindgren, Lebiediew, Sadurski 5:1 (38:22)Hampel, Lindgren, Doyle, Lebiediew 5:1 (43:23)Holder, Kasprzak, Bańdur, Grzelak 3:3 (46:26)Zmarzlik, Milik, Cierniak, Lebiediew 4:2 (50:28)Kasprzak, Holder, Lindgren, Milik 3:3 (53:31)Hampel, Doyle, Lebiediew, Grzelak 3:3 (56:34)