Od dobrych kilku godzin trwa huczne wesele Bartosza Zmarzlika. Do rodzinnych stron najlepszego żużlowca świata zjechało się wiele znanych osobistości. Są byli i obecni zawodnicy, celebryci oraz klubowi działacze. Zdjęciem pochwalił się już między innymi senator i wieloletni prezes Stali Gorzów - Waldemar Komarnicki. - Kochani, wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia. Niech zawsze słońce świeci w waszym kierunku - napisał na Facebooku, dodając wzruszający cytat Fawn Weaver. Kibice są pod wrażeniem. Oryginalny pomysł prezesa Stali Głównym bohaterem mediów społecznościowych stał się jednak obecny sternik wicemistrzów kraju z województwa lubuskiego. Waldemar Sadowski postanowił pójść po bandzie i to dosłownie, ponieważ poza klasycznymi kwiatami dla pary młodej, podarował Bartoszowi Zmarzlikowi ogromnej wielkości fikcyjną kartę pokładową z datą 1.11.2023 na linii "Lublin - Stal Gorzów". Kibicom Motoru, a zwłaszcza prezesowi - Jakubowi Kępie, po zobaczeniu 27-latka pozującego ze wspomnianą wyżej kartą pokładową, musiało na moment stanąć serce. Racja, może i dziś mówimy o żarcie oraz przekomarzaniu się dwóch ośrodków z różnych części kraju, lecz wizja powrotu wychowanka do Gorzowa wcale nie jest taka nierealna. Po pierwsze, z klubu pozbyto się już większości ludzi byłego prezesa Marka G, którzy w pewnym stopniu doprowadzili do odejścia Zmarzlika. Po drugie, w kuluarach mówi się, iż w Lublinie podpisze on zaledwie roczny kontrakt, więc jeśli tak się stanie, to w listopadzie 2023 będzie wolnym zawodnikiem. - I nas tam dzisiaj nie mogło zabraknąć - napisano na oficjalnym fan page’u Moje Bermudy Stali pod zdjęciem, które na bank zaraz obiegnie cały kraj. Co na to kibice? - Oby Bartek skorzystał z tego biletu - pisze pani Beata. - Wspaniałe! Pomysł na bilet doskonały. Oby się przydał jak najszybciej - dodaje pani Anna. - Dobre, prezesie! Chyba już się dogadali - cieszy się pan Bartłomiej. Jak widać, w Gorzowie humory dopisują. Czytaj także: Rzucił się na niego z pięściami. Inni bili mu brawo Witali go jak króla. Dostał telefon od mistrza świata