Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to zdaniem naszych informatorów Piotr Protasiewcz za rok o tej porze będzie trenerem kadry juniorów. Potem również seniorów. Tu jednak trudno o konkretną datę. Protasiewicz przejmie reprezentację, gdy na odejście zdecyduje się Rafał Dobrucki. PZM oficjalnie dementuje kategorycznie twierdząc, że nie ma takich planów. Pomysł z Protasiewiczem miał zostać zarzucony, gdy Andrzej Witkowski, autor projektu, miał przestać pełnić funkcję szefa związku. Stelmet Falubaz już wie o ofercie dla Protasiewicza W Stelmet Falubazie Zielona Góra, gdzie jeździ Protasiewicz, mieli jednak słyszeć, że dostał on propozycję ze związku. 47-latek miał jednak zaznaczyć w PZM, że do wzięcia będzie dopiero po sezonie. Najpierw chce pomóc Falubazowi w powrocie do PGE Ekstraligi. To w Falubazie słyszymy, że Protasiewicz miał być niedawno w Warszawie, gdzie spotkał się z Witkowskim. Być może, to on przedstawił mu wizję pracy z kadrą juniorów i nie konsultował tego z nikim. Tylko tak można wytłumaczyć kategoryczne dementi związku. Owszem PZM widzi Protasiewicza u siebie, ale nie jako trenera juniorów. W PZM przekonują, że wtej chwili trenerem kadry jest Dobrucki, który zaczynał jako opiekun juniorów i czekał, aż Marek Cieślak zdecyduje się przejść na emeryturę. To nastąpiło po sezonie 2020. W 2021 roku Dobrucki prowadził seniorską reprezentację w finale Speedway of Nations, gdzie zajęliśmy drugie miejsce. Wynik przeszedł bez echa. Może, dlatego że SoN nie cieszy się popularnością. Poza tym o naszej porażce zdecydował jeden bieg, ten finałowy. Przez dwa dni rozgrywania turnieju byliśmy najlepsi, ale w tym najważniejszym wyścigu nasi zawodnicy nie dogadali się na torze i złoto zgarnęli Anglicy. Protasiewicz to pomysł byłego prezesa PZM Jak wspomnieliśmy pomysł z Protasiewiczem pochodzi od byłego prezesa PZM Wiktowskiego. To on kilka lat temu rzucił hasło, żeby w żużlowej kadrze wprowadzić wariant niemiecki, czyli dołożyć trenerowi asystenta, który będzie szykowany na jego miejsce. Wtedy też padły dwa nazwiska: Dobrucki i Protasiewicz. Swoją drogą, to koncepcja z Protasiewiczem jest znakomita. Nawey jeśli miałby pełnić inną rolę niż ta związana z prowadzeniem juniorów. Może nie osiągnął on wielkich indywidualnych sukcesów na arenie międzynarodowej (chodzi o wiek seniorski), ale można go stawiać za wzór profesjonalizmu. Jest też jednym z najlepszych polskich zawodników PGE Ekstraligi od dwóch dekad.