W następnym sezonie Daniel Bewley nie będzie już zawodnikiem do lat 24 (w Sparcie na tej pozycji ma startować Bartłomiej Kowalski), dlatego bardzo szybko pojawiły się spekulacje, że jeden zawodnik z czwórki seniorów pożegna się z wrocławskim klubem już po sezonie 2023. Maciej Janowski i Artiom Łaguta byli raczej nietykalni. Prezes Rusko długo zastanawiał się, czy dać kolejną szansę Piotrowi Pawlickiemu, czy Taiowi Woffindenowi. Takiego show jeszcze w tej lidze nie było. Utytułowany trener patrzył z zazdrościąKilka tygodni temu Pawlicki zaczął się rozglądać za nowym klubem, więc już wtedy stało się jasne, że to on rozstanie się ze Spartą. Do tej pory nikt z wrocławskiego klubu nie wytłumaczył powodów tej decyzji, jednak mogły zadecydować tylko względy sportowe. Pawlicki wykręcił dopiero szóstą średnią biegową w drużynie - 1,701. Skuteczniejszy był nawet junior Kowalski. Woffinden dolał oliwy do ognia. Co zrobi Sparta? Pawlicki w następnym sezonie ma startować w Enea Falubazie. Oczywiście jeśli drużyna z Zielonej Góry wygra finał 1. Ligi Żużlowej z ROW-em i awansuje do PGE Ekstraligi. Plotki o jego odejściu nasiliły się po jednej z wypowiedzi żużlowca, kiedy stwierdził, że ma najciężej, aby dostać szansę w wyścigu nominowanym. Przed drugim meczem finałowym niefortunnie wypowiedział się Woffinden. Chcą postawić na niego po awansie. Właśnie oblewa ważne testy- Nie powinno mnie tutaj być. Jestem tu tylko dla fanów. Mam tylko trzy sprawne palce - wypalił Brytyjczyk przed kamerą. Słowa trzykrotnego mistrza świata wywołały burzę. Ekspert Krzysztof Cegielski zastanawiał się, który lekarz zgodził się na jazdę Woffindena w zawodach.Po meczu swój punkt widzenia przedstawił prezes Sparty. Rusko nie gryzł się w język, krytykując zawodnika. - Nie było grama niebezpieczeństwa czy igrania ze zdrowiem. Nie potrafię tego zrozumieć. Zawodnik podejmuje decyzję i niech się tym nie chwali. Odnoszę takie wrażenie, jakby Tai na siłę chciałby zrobić z siebie bohatera. Mogę podać nazwiska zawodników, którzy z taką kontuzją jak on, wracali po dwóch tygodniach. Tai wrócił po trzech - tłumaczył działacz. Kto mógłby zastąpić mistrza świata? Karty w PGE Ekstralidze są już rozdane, wszystkie kluby zamknęły swoje składy. Czy jednak po tych słowach we Wrocławiu nie zdecydują się na rozstanie z Woffindenem? Opcji za wiele nie ma, ale prezes Rusko zawsze był mocnym graczem. Być może temat Pawlickiego w Falubazie jeszcze jest do odkręcenia. Z mistrzowskim Platinum Motorem pożegnał się już Jarosław Hampel (również ma trafić do Zielonej Góry), czyli zawodnik z niewiele niższą średnią od Woffindena. 41-latek w zakończonym sezonie okazał się mistrzem play-off. W najważniejszych spotkaniach był wręcz rewelacyjny.Ponadto nadal klubu poszukuje Nicki Pedersen, który niedawno rozpoczął nawet prowadzić rozmowy z klubami z I ligi. Woffinden ma jeszcze jeden problem. Rusko w wywiadzie telewizyjnym zdradził, że Woffinden i Łaguta jechali "na blokadzie". O wyjaśnienia poprosiła POLADA, bo "blokady" są zabronione i za ich stosowanie grożą surowe kary zawieszenia.