Czy ktoś zagrozi w tym sezonie Betard Sparcie Wrocław? Czy ktoś ich zatrzyma w rundzie zasadniczej sezonu 2023? Bo skoro potrafili wygrać w Lublinie, to gdzie w zasadzie mieliby przegrać? Zważywszy na fakt, iż mówi się, że Sparta i Motor jadą w innej lidze niż reszta. Nawet słabsza jazda Woffindena nam umknęła - Sztuką jest zbudować taki zespół, jak Sparta. To hydra, gdzie jak jeden zawodnik nie pojedzie, to inni go zastąpią. My nawet za dużo nie mówimy o formie Taia Woffindena, a przecież to, co on prezentuje, to nie są jego wyżyny - zauważa Dankiewicz. - Wiele drużyn jedzie na limicie. Gdy jedno ogniwo u nich zawiedzie, to od razu pojawia się problem. W Sparcie tego nie ma. Zrobiła świetny transfer Pawlickiego, wrócił Łaguta. A i jeszcze junior Kowalski spisuje się bardzo dobrze. Jak do tego dodamy Bewleya czy Janowskiego, to wychodzi nam na to, że mamy same petardy w składzie. Tam wpadka jednego z liderów nie robi różnicy - analizuje nasz ekspert. Trudno będzie im jednak zachować miano niepokonanych Dankiewicz zapytany jednak wprost o to czy Sparta wygra wszystkie mecze rundy zasadniczej, nie dał jednoznacznej odpowiedzi. - W sporcie najlepszym przytrafiają się wpadki. Rok temu Motor też w końcu przegrał. Jedno spotkanie, ale jednak - przyznaje, a my dodajmy, że Sparta, zdobywając mistrza w 2021, też przegrała dwa razy w rundzie zasadniczej. Fogo Unia w 2020, gdy zdobywała złoto, doznała trzech porażek w pierwszej fazie. - Sparta, choć piekielnie mocna musi się liczyć z tym, że może od kogoś oberwać. Dwa ostatnie mecze u siebie wygrała może nie po męczarniach, ale jednak po bólach. Włókniarz i Stal postawiły się, była walka do końca. Chęć przeciwników, by pobić tego mocniejszego, jest ogromna i to jest dodatkowy kłopot dla Sparty - ocenia Dankiewicz. Rok temu Motor, choć fenomenalny, też się męczył Ekspert przyznaje, że wysoka forma i ocena Sparty wcale też nie przesądzają sprawy tytułu. - Znów odwołam się do przeszłości. Rok temu Motor przeszedł zasadniczą z jedną porażką, a jak się męczył w play-off. Przegrał w Toruniu i w Gorzowie. Na włosku wisiał awans drużyny do finału, a potem sprawa złotego medalu. Udało się, ale to nie było oczywiste - kwituje Dankiewicz. Sparta w zasadniczej może mieć problemy w Gorzowie i w Częstochowie, ale i też u siebie z Motorem. Jeśli rywale wespną się na wyżyny, to wrocławska hydra będzie musiała zadziałać bez zarzutu. Jak szwajcarski zegarek.