Nerwowe wyczekiwanie na decyzję Zmarzlika Tak daleko od Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik w swojej karierze jeszcze nie był. Dziś wiele osób związanych ze środowiskiem żużlowym w Gorzowie twierdzi, że wicemistrz świata odejdzie z klubu i dogada się z Motorem Lublin. Z naszych informacji wynika, że do wstępnego porozumienia już miało dojść, ale żużlowiec chciał najpierw wysłuchać propozycji ze swojego macierzystego klubu. Taka rozmowa z prezesem Waldemarem Sadowskim już się odbyła. Zawodnik może liczyć na podwyżkę względem obecnego sezonu, ale takiej kasy jak w Motorze nie dostanie. Trudno więc stwierdzić, jak ostatecznie do całej sprawy podejdzie sam zainteresowany. Z pewnością kusi go perspektywa spróbowania czegoś nowego. W przeszłości zmiana barw klubowych dodawała przysłowiowego kopa wielu zawodnikom. Ostatnim przykładem jest Patryk Dudek, który po przenosinach z Falubazu do Apatora poprawił swoje wyniki. Z drugiej jednak strony Zmarzlik jest na sportowym szczycie, więc akurat o ten aspekt martwić się nie musi. W jego głowie zapewne pojawiają się ewentualne myśli, jak decyzję o odejściu przyjmą gorzowscy kibice. Bartosz to przecież żywa legenda Stali. - Moim zdaniem on się w ogóle nie musi tłumaczyć. Jeśli do tego transferu finalnie dojdzie, to w gestii lokalnego środowiska powinno być odpowiednie pożegnanie i podziękowanie za lata startów swoje gwieździe. Pamiętajmy, że Bartosz wykonuje swój zawód. Każdy z nas, gdyby otrzymał lepszą ofertę finansową, z pewnością by się nad nią pochylił i mocno rozważył - uważa Wojciech Dankiewicz, ekspert telewizyjny. - Zresztą nie zapominajmy, ile Bartek zrobił dla Stali. Długo nie będzie takiego zawodnika. A dziś nikt nie jest niewolnikiem. To nie są czasy PRL-u. Być może sam zawodnik chce spróbować czegoś innego i musimy to zaakceptować. Tomasz Gollob też kiedyś zmieniał klub. Samo życie - dodaje. Najbliższe tygodnie będą więc wyjątkowo gorące wokół osoby wicemistrza świata. Saga transferowa potrwa z pewnością jeszcze bardzo długo. Oficjalnie Zmarzlik z Motorem mógłby związać się dopiero w listopadzie podczas okienka transferowego. Chyba, że jednak dogada się ze Stalą i ukróci wszelkie plotki.