- Nigdy nie mów nigdy - odpowiada Michał Świącik, prezes Eltrox Włókniarza, zapytany przez nas o szansę na przenosiny Franciszka Karczewskiego lub Kajetana Kupca do Cellfast Wilków Krosno. Franciszek Karczewski i dwa kluby w kolejce Nie jest tajemnicą, że Cellfast Wilki mają konkurencję. Prezes Świącik zdradza, że o jego młodych zawodników pyta Abramczyk Polonia Bydgoszcz, ale i też inne kluby. Włókniarz od dłuższego czasu mocno stawia na szkolenie. Działacze nie ukrywają, że robią to z dwóch powodów. Raz, że chcą mieć w kadrze swoich zawodników. Dwa, że chcą na tym zarabiać, wypożyczając lub sprzedając zdolnych żużlowców. W sprawie Karczewskiego i Kupca ostatecznej decyzji jednak nie ma. Klub czeka, bo jeszcze nie wie, jak to wszystko rozegrać. Z pewnością jacyś młodzi żużlowcy trafią do kadry pierwszego zespołu. Będą też potrzebni drużynie U-24. Jednak wszystkich Włókniarz nie będzie blokował, bo tu chodzi o rozwój tych chłopaków. Cellfast Wilki Krosno i Abramczyk Polonia Bydgoszcz jednym transferem rozwiążą swoje problemy Dla Cellfast Wilków wypożyczenie Karczewskiego, bo to nim są głównie zainteresowani, oznaczałoby rozwiązanie problemów z juniorami. Klub już kupił za 300 tysięcy złotych Krzysztofa Sadurskiego z Fogo Unii Leszno. Karczewski byłby tym drugim. Do tego dojdą wychowankowie. W przypadku Abramczyk Polonii Karczewski bądź Kupiec też rozwiązaliby wszelkie problemy. Polonia ma Wiktora Przyjemskiego i brakuje jej tego drugiego. Tak Wilki, jak i Polonię czekają jednak trudne rozmowy, bo choć pada "nigdy nie mów nigdy", to w ciemno można założyć, że tanio nie będzie. We Włókniarzu mocno chwalą Karczewskiego. Podkreślają, że to jeden z bardziej utalentowanych 16-latków, Stawiają go w jednym rzędzie z Oskarem Paluchem i Mateuszem Jabłońskim.