PZM w związku z inwazją rosyjską w Ukrainie zawiesiła zawodników tego kraju. Artiom Łaguta, Rosjanin z polskim obywatelstwem walczy jednak o umożliwienie mu startów w lidze. Chciał zdawać polski egzamin na licencję, wysłał też co najmniej dwa maile z prośbą o wydanie takowej przez PZM. Przed inauguracją ligi zamieścił na Instagramie wpis, w którym pokazał swój polski paszport i pytał, czy jest obywatelem drugiej kategorii? Żalił się, że zakazuje mu się jazdy w meczach, uczestnictwa w treningach i wejścia do parku maszyn w trakcie zawodów. Łaguta zebrał wiele lajków, ale dostał też sporo trudnych pytań Wpis Łaguty na Instagramie zebrał w chwili publikacji tego tekstu 6 tysięcy lajków. Nie brak pod nim słów wsparcia dla mistrza z Rosji. Nie brak też jednak trudnych pytań i sugestii dotyczących rosyjskiego paszportu Łagiuty. - Dlaczego nie zrezygnujesz z rosyjskiego paszportu. Artyści przebywający poza granicami Polski tak robią. Dlaczego tylko użalasz się nad sobą? Wydaje mi się, że po tych zbrodniach, jakie dokonuje twoja ojczyzna, to wstyd mieć rosyjski paszport. Polski paszport masz tylko dla wygody, a nie z miłości do Polski - puentuje jedna z komentujących osób. Kibice wypominają Łagucie to, co zrobiiła jego żona - Dla pieniędzy zrobisz wszystko. Twoja żona pokazała, co naprawdę sądzicie w sprawie - czytamy niżej, a to koniec przykrych wiadomości dla Łaguty. - Paszport to coś więcej, niż świstek dla celów podatkowych. Wiedzą o tym Polacy, Ukraińcy, ale dla Rosjan to tylko kawałek papieru. Czujesz się Polakiem? Oddaj rosyjski paszport. - Skoro jesteś Rosjaninem, to o co chodzi? O co ten płacz? Skoro start z polską licencją nie wchodzi w rachubę, to nie jedziesz. Proste. Adios - kwituje Mateusz. Te trudne pytania też mają polubienia. Czy Łaguta na nie odpowie? W przeszłości Łaguta mówił, że nie chce jeździć jako Polak. Wyjaśniał, że nie wie, co stanie się za kilka lat z naszą ligą. Dywagował, że być może rosyjska liga będzie lepsze, będą tam więcej płacić, więc on nie chciałby sobie zamykać drogi. Teraz jednak optyka się zmieniła. Może jednak Łaguta w następnym wpisie na Instagramie jakoś to wyjaśni.