Polonia Bydgoszcz z największymi szansami po awansie? Wiele wskazuje na to, że drużyna z Ostrowa nie zdobędzie w tym roku żadnych ligowych punktów. Tak czarnego scenariusza nie spodziewał się chyba nikt. Dość powiedzieć, że przed sezonem mówiło się, że beniaminek na fali entuzjazmu może spokojnie powalczyć o utrzymanie z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Tymczasem zimny prysznic przyszedł bardzo szybko, bo już w pierwszej kolejce. To wtedy okazało się, że drużyna Mariusza Staszewskiego będzie miała w całych rozgrywkach potężne ciężary. Tak wygląda smutny obraz tego zespołu, którego z pewnością nie chciałby powtórzyć żaden klub, który w tym roku wygra eWinner 1. Ligą. A kandydatów do tego jest trzech - Abramczyk Polonia Bydgoszcz, Stelmet Falubaz Zielona Góra i Cellfast Wilki Krosno. Nie chciałbym rozstrzygać, komu ta sztuka finalnie się uda, ale myślę sobie, że jeśli można mówić, że któraś z tych drużyn jest najbardziej przygotowana na awans, to wskazałbym na Polonię. Chodzi przede wszystkim o atut w postaci Wiktora Przyjemskiego. 17- latek już za rok mógłby być jednym z najlepszych juniorów w lidze, a to wartość ogromna. Od biedy można byłoby zostawić kogoś z dwójki Kenneth Bjerre - Matej Zagar i dorzucić do tego zestawu jakiegoś innego, silnego obcokrajowca, bo taki na rynku powinien się znaleźć. Najgorzej sprawa wygląda z Polakami, ale w najgorszym razie można zaryzykować skład z Adrianem Miedzińskim (dobrze zna realia PGE Ekstraligi) i spróbować wyciągnąć jakiegoś czołowego Polaka z eWinner 1. Ligi i dać mu szansę. Takich kandydatów jest co najmniej kilku - Krzysztof Buczkowski, Oskar Fajfer, Tobiasz Musielak, czy Jakub Jamróg. Wyzywanie stanowiłoby także obsadzenie pozycji zawodnika do lat 24, ale jeśli prezes Jerzy Kanclerz dobrze rozejrzałby się po rynku, to też mógłby wyciągnąć kogoś ciekawego. Tym bardziej, że to materiał niszowy i w innych klubach też nie należy spodziewać się gwiazd na tej pozycji. Nie wiem, czy to byłaby recepta na utrzymanie się Polonii, bo jednak wymieniony wyżej zespół potrzebowałby jeszcze przynajmniej jednego - dwóch mocnych nazwisk. Staram się jednak szukać jakichś perspektyw, który nie widzę na przykład w odniesieniu do Falubazu. Coraz głośniej mówi się, że niezależnie od końcowych rozstrzygnięć z klubem pożegna się Max Fricke. Karierę kończy Piotr Protasiewicz. Dobrych juniorów brak. Rohan Tungate na PGE Ekstraligę sie nie nadaje, więc zostałby jedynie Krzysztof Buczkowski. A na powrót Patryka Dudka chyba większych szans nie ma.