Działacze klubu z Gorzowa dokonali kosmetycznych zmian na nowy sezon. Największym transferem jest Jakub Miśkowiak, który będzie podstawowym zawodnikiem do lat 24. Oprócz niego ściągnięto także czeski talent w postaci Adama Bednara. Wiele sobie po nim obiecują Adam Bednar robi wielką furorę na torach naszych południowych sąsiadów. 16-latek zdobył w minionym sezonie wicemistrzostwo Czech, ustępując tylko i wyłącznie doświadczonemu Vaclavowi Milikowi. Nic dziwnego, że został dostrzeżony przez koncern paliwowy, czyli Orlen. Został przedstawiony na wrześniowej konferencji, siedząc obok... Bartosza Zmarzlika! Perełkę zauważyła również ebut.pl Stal Gorzów. To właśnie w jej barwach młody żużlowiec będzie mógł startować w Ekstralidze U24. Taki był początkowy zamysł tego projektu, aby utalentowana młodzież miała pole do rozwoju. Przy okazji Czech pozna tory ekstraligowe, na których nie miał okazji zbyt wiele jeździć. Budują zespół na lata Gorzowianie już w trakcie rozgrywek ogłosili dwuletnie kontrakty swoich liderów. Mowa o Martinie Vaculiku, Andersie Thomsenie i Szymonie Woźniaku. Niedawno poinformowano także o dwuletnich umowach Oskara Fajfera i Oskara Palucha. Bednar również podpisał na dwa lata. Jedynie Jakub Miśkowiak jest zaledwie na jeden sezon, choć obie strony z pewnością będą dążyć do przedłużąenia kontraktu na 2025. To pokazuje, że działacze mają plan na przyszłość. Po utracie Zmarzlika nie ma płaczu, tylko skrupulatnie tworzą nowy rozdział. Już w minionych rozgrywkach można było zauważyć progres kilku zawodników, którzy wcześniej byli w cieniu wielkiego mistrza. To powinno napawać optymizem kibiców Stali.