Zdunek Wybrzeże Gdańsk już ponad miesiąc zwleka ze sfinalizowaniem wypożyczenia Andrieja Kudriaszowa z OK Bedmet Kolejarza Opole. Wybrzeże ma tylko jednego Polaka (Daniel Kaczmarek), więc Kudriaszow (Rosjanin ma polski paszport i będzie jeździł z naszą licencją) bardzo by im się przydał. Wstrzymują się z Kudriaszowem, bo czekają na Szczepaniaka Klub z Gdańska zwleka jednak z podjęciem decyzji w sprawie Kudriaszowa, bo liczy na to, że jeszcze przed startem ligi pojawią się ciekawsze opcje. Chodzi oczywiście o ZOOleszcz GKM Grudziądz, który w razie otrzymania obywatelstwa przez Wadima Tarasienkę będzie miał aż siedmiu seniorów. O dwóch za dużo. Polski paszport dla Tarasienki może oznaczać zapalenie zielonego światła dla Mateusza Szczepaniaka i Norberta Krakowiaka. Na to tylko czeka Zdunek Wybrzeże, które po ucieczce trzech zawodników (Rasmus Jensen, Timo Lahti i Adrian Gała najpierw zgodzili się zostać, a potem odeszli z powodu zaległości) budowało skład z żużlowców, którzy byli dostępni na rynku. A ten był już przebrany. PSŻ Poznań też może sięgnąć po zawodników GKM-u Po zawodników GKM może też sięgnąć SpecHouse PSŻ, gdzie nie udało się zbudować jakiegoś szałowego składu po awansie do 1. Ligi Żużlowej. Wielu zawodników PSŻ, w tym Antonio Lindbaeck, to wielka zagadka, więc i tam może być chęć sięgnięcia po dodatkowego zawodnika z Ekstraligi. Nikt nie lubi siedzieć na ławie (w żużlu rzadko buduje się szeroki skład), więc ewentualne zakupy Wybrzeża czy też PSŻ (a może ktoś jeszcze dojdzie do wniosku, że warto się wzmocnić) uruchomią efekt domina, bo pojawi się nadwyżka w tych dwóch klubach i kolejni zawodnicy będą szukać klubów. A chętni zawsze się znajdą. Zobacz również: Skandalista z Rosji pokazał to zdjęcie. Znowu przesadził?