W drugim tygodniu kwietnia startuje sezon w PGE Ekstralidze. Obecnie większość klubów korzysta ze sprzyjającej aury i szuka dobrze przygotowanych torów do treningu. Mistrzowie Polski z Lublina zdecydowali się na wyjazd do Gorican. Zawodnicy są już po pierwszych zajęciach. Klubowe media przy okazji zdradziły nowy wzór kevlarów, w jakich będzie ścigać się drużyna. Wszystko zostało przedstawione na krótkim wideo z treningów w Chorwacji. Tak wyglądają nowe kewlary żużlowego Motoru Lublin Motor Lublin to klub, który obecnie chce naśladować wiele innych ośrodków w Polsce. Mistrzowie Polski jako jedni z pierwszych wprowadzili zasadę stosowania dedykowanych strojów na mecze domowe i wyjazdowe. W przypadku tych pierwszych wygląd i kolorystyka jest bardzo zbliżona do tych znanych z minionego roku. Dominuje granat z elementami złota, które podkreślają fakt posiada tytułu mistrza Polski. Przy okazji całość na tyle dobrze się komponuje, że dobrze wyeksponowane są logotypy sponsorów. Do zdecydowanie większej zmiany doszło w kevlarach, jakie Bartosz Zmarzlik i spółka będą ubierać na spotkania wyjazdowe. Dotychczas dominował w nich kolor biały. Tym razem mamy lekkie odświeżenie i mieszankę białego z niebieskim. Całość zdobią złote wstawki. - Nowy sezon, nowe kevlary, ta sama determinacja - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu. - Białe kevlary ładniejsze niż w zeszłym roku. Świetny projekt kombinezonów - piszą w mediach społecznościowych kibice, którym ewidentnie odświeżone kevlary przypadły do gustu. Żużel. PGE Ekstraliga. Power ranking klubów. Motor mistrzem, Falubaz spadnie z ligi Motor Lublin celuje w trzeci z rzędu tytuł mistrza Polski Trzeba więc przyznać, że lublinianie notują bardzo udane wejście w sezon 2024. Oczywiście na razie mówimy o warstwie czysto wizualnej, bo rywalizacja w PGE Ekstralidze rusza w weekend 12-14 kwietnia. Lublinianie chcą zdobyć trzeci z rzędu tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Mają ku temu wszelkie podstawy. Zdaniem ekspertów podopieczni Macieja Kuciapy są faworytem do złota. Fatalne informacje! Polski klub zniknie z mapy