Mecz rozpoczął się nietypowo, bo zanim sędzia zdążył włączyć jeszcze zielone światło, sygnalizujące ostatnie sekundy przed startem biegu, Artiom Łaguta wjechał w taśmę, zrywając ją. Zawodnik Sparty został wykluczony z powtórki. Jak się okazało - problem Łaguty wynikał z zerwanej linki sprzęgła. Goście tym samym wygrali inauguracyjny bieg 4:2. Prowadzenie gości nie trwało długo, bo już w drugim wyścigu para Kowalski - Andrzejewski podwójnie pokonała Lewandowskiego oraz Affelta. Jak się okazało, to nie był jedyny "wyskok" Andrzejewskiego, bo w czwartej gonitwie Sparta także wyszła na 5:1, a junior Sparty dzielnie bronił się przed Lewandowskim i Heiselbergiem, ale ostatecznie spadł na ostatnie miejsce. Wrócił do żywych Patryk Dudek powrócił do żywych po miesiącach żużlowego niebytu. Już wcześniej Dudek to sygnalizował, a meczem we Wrocławiu potwierdził tę tezę i dał jasny sygnał. Po kryzysie nie ma już śladu. Zawodnik Apatora Toruń od samego początku spotkania imponował prędkością w motocyklach. Po dwóch seriach startów miał dwie trójki, a w drugiej serii startów o pół prostej odstawił lidera gospodarzy, Macieja Janowskiego. Niestety dla widowiska - po drugiej serii startów stało się już praktycznie jasne, że nie zdarzy się cud we Wrocławiu i Apator nie będzie w stanie postawić się niepokonanej Sparcie. Po siedmiu biegach przewaga gospodarzy wynosiła już osiem punktów i nic nie zwiastowało, że Apator podejmie równorzędną walkę. Pewnym punktem drużyny był tylko Patryk Dudek. Wpadki zdarzały się Emilowi Sajfutdinowowi oraz Robertowi Lambertowi. Sam Dudek w trzeciej serii startów już tak nie błyszczał, a po słabym starcie dał się podwójnie pokonać parze Piotr Pawlicki - Daniel Bewley. Prędkość stracił także Emil Sajfutdinow, a Spatranie mieli już 16 punktów przewagi. Zawiódł po całości Nikt po Pawle Przedpełskim nie wymagał kompletu punktów, czy choćby dwucyfrowej zdobyczy punktowej. Niemniej trzy zera w wykonaniu byłego uczestnika cyklu Grand Prix to po prostu żenująca postawa. Przedpełski nie miał ani startu ani prędkości. Zawodnik Apatora pomylił się z ustawieniami sprzętu, a nadto - jak pokazują jego wyniki - także chyba z formą sportową. Coś w tym sezonie u niego nie gra. Janowski zrobił show! Tradycyjnie już Stadion Olimpijski pozwalał na wyprzedzenia na całej szerokości. Ozdobą dnia był jednak wyścig trzynasty. Wówczas Maciej Janowski przegrał start i jechał na czwartej pozycji. Mniej więcej w połowie wyścigu kapitan gospodarzy wykonał fantastyczny atak, najpierw mijając Emila Sajfutdinowa, a później Roberta Lamberta. Spartanie po raz kolejny dowieźli podwójne zwycięstwo do mety. Ten bieg dał także odpowiedź Sajfutdinowowi, że jego drugi motocykl jest gorszy, niż ten, który pierwotnie wybrał. Betard Sparta Wrocław: 57 For Nature Solutions KS Apator Toruń: 33 Sparta Wrocław: 9. Piotr Pawlicki 7 (2, 1, 3, 1) 10. Daniel Bewley 12+2 (3, 3, 2*, 3, 1*) 11. Artiom Łaguta 10 (w, 1, 3, 3, 3) 12. Tai Woffinden 9+1 (1, 3, 2*, 3, d) 13. Maciej Janowski 12+1 (3, 2, 3, 2*, 2) 14. Kacper Andrzejewski 2+1 (2*, 0, 0) 15. Bartłomiej Kowalski 5+1 (3, 1*, 1) Apator Toruń: 1. Patryk Dudek 14 (3, 3, 1, 2, 2, 3) 2. Paweł Przedpełski 0 (0, 0, 0, -) 3. Robert Lambert 7+1 (1, 2, 1*, 1, 2) 4. Nicolai Heiselberg 2+1 (1*, 0, -, 0, 1) 5. Emil Sajfutdinow 7 (2, 2, 2, 1, 0, 0) 6. Krzysztof Lewandowski 3 (1, 2, 0, 0) 7. Mateusz Affelt 0 (0, 0, -) 8. Oskar Rumiński - nie startował Bieg po biegu: Dudek, Pawlicki, Lambert, Łaguta (w) 2:4Kowalski, Andrzejewski, Lewandowski, Affelt 5:1 (7:5)Janowski, Sajfutdinow, Woffinden, Przedpełski 4:2 (11:7)Bewley, Lewandowski, Heiselberg, Andrzejewski 3:3 (14:10)Woffinden, Lambert, Łaguta, Heiselberg 4:2 (18:12)Dudek, Janowski, Kowalski, Przedpełski 3:3 (21:15)Bewley, Sajfutdinow, Pawlicki, Affelt 4:2 (25:17)Janowski, Sajfutdinow, Lambert, Andrzejewski 3:3 (28:20)Pawlicki, Bewley, Dudek, Przedpełski 5:1 (33:21)Łaguta, Woffinden, Sajfutdinow, Lewandowski 5:1 (38:22)Woffinden, Dudek, Pawlicki, Heiselberg 4:2 (42:24)Łaguta, Dudek, Kowalski, Lewandowski 4:2 (46:26)Bewley, Janowski, Lambert, Sajfutdinow 5:1 (51:27)Łaguta, Lambert, Heiselberg, Woffinden (d) 3:3 (54:30)Dudek, Janowski, Bewley, Sajfutdinow 3:3 (57:33)