Kevin Małkiewicz i Jan Przanowski to wychowankowie GKM-u, którzy w ostatnim czasie zaprezentowali się szerszej publiczności. Małkiewicz po 16. urodzinach został wypożyczony do końca sezonu do Betard Sparty, gdzie może zdobyć doświadczenie i oswoić się z presją walki o medale PGE Ekstraligi. Po zakończeniu rozgrywek wróci jednak do GKM-u, z którym ma ważny kontrakt do końca 2025 roku. Mistrz świata za burtą. Kontuzja będzie dla niego wybawieniem? Przanowski uprawniony do jazdy w lidze będzie dopiero za trzy dni (10 września skończy 16 lat), więc do tej pory musiał zadowolić się zawodami młodzieżowymi. Był choćby zawodnikiem rezerwowym podczas finału MIMP w Lublinie, a po wypadku Wiktora Przyjemskiego czterokrotnie wyjechał na tor. Zdobył dwa punkty, pokonując Kacpra Andrzejewskiego oraz Sebastiana Szostaka. GKM będzie miał jeszcze więcej wychowanków W Grudziądzu robią wszystko, żeby w kolejnych latach na szerokie wody wypływali kolejni wychowankowie. W okolicach obwodnicy miasta wybudowano minitor, gdzie pierwsze roki mogą stawiać dzieci uczący się jazdy na miniżużlu i pit bike'ach. - Minitor powstał na skutek przepisów Polskiego Związku Motorowego i Speedway Ekstraligi, ale również z powodu polityki szkoleniowej naszego klubu. Od lat stawiamy na szkolenie dzieci i młodzieży - wyjaśnił w rozmowie z GKM tv Rafał Wojciechowski, dyrektor sportowy klubu.Co się stało z gwiazdami Motoru? Wystrzał formy Polaka- Dla młodych adeptów początki na pit bike'ach i na miniżużlu są bardzo dobrym rozwiązaniem. Polega to na tym, żeby zaczęli uprawiać sport motocyklowy od najmłodszych lat. Tam nie ma takich prędkości, głównie chodzi o zabawę. Jeśli chłopców wciągnie, to jest szansa, że później przejdą do następnych klas, czyli 250cc i 500cc. Z tego miejsca chciałbym podziękować Urzędowi Miasta i Panu Prezydentowi Grudziądza, który udostępnił nam teren na wybudowanie toru. Przy tworzeniu obiektu pomogli nam sponsorzy. Wszystkim chcemy podziękować - podkreślił Wojciechowski.GKM doszedł do takiego poziomu szkolenia, że nie musi już posiłkować się juniorami ściąganymi z innych klubów. Ostatnim takim zawodnikiem był Kacper Pludra. Grudziądzanie w obecnym okresie transferowym są jednym z nielicznych klubów, których nie interesuje pozyskanie Wiktora Przyjemskiego z Abramczyk Polonii. Klub przeznaczał miliony na szkolenie, aby młodzi żużlowcy rozwijali się w komfortowych warunkach. Kupiony junior z zewnątrz zabierałby jedno miejsce w składzie, a Grudziądzu chcą postawić na wychowanków.