Maciej Janowski, Przemysław Pawlicki, Bartłomiej Kowalski, Kacper Woryna, Mateusz Cierniak i Piotr Pawlicki. Szóstka naszych reprezentantów zakwalifikowała się do SEC Challenge, czyli ostatecznego eliminatora, który wyłoni pełną obsadę tegorocznego cyklu Indywidualnych Mistrzostw Europy na żużlu. W eliminacjach przepadł jedynie Jarosław Hampel. SEC 2024. To były udane eliminacje dla Polaków Oczywiście ostateczna rozgrywka dopiero przed nami, bo to SEC Challenge wyłoni ostateczną obsadę mistrzostw, jednak po rundach eliminacyjnych Polacy mają duże powody do zadowolenia. Obsada tych zawodów może nie była najbardziej okazała, ale nikt nikomu awansu nie oddawał za darmo. Przekonał się o tym choćby nawet Jarosław Hampel, który przepadł w austriackim Muerek. Lepsze informacje są takie, że eliminatory pokonała pozostała szóstka Polaków. Wszyscy z nich mają realne szanse na wywalczenie awansu w SEC Challenge, który odbędzie się 12 maja w łotewskim Daugavpils. Wtedy awans do SEC wywalczy aż ósemka zawodników. SEC to przeklęty turniej dla Polaków Cykl SEC powstał w 2012 roku i od tego czasu jeszcze żaden z Polaków nie zdobył złotego medalu. Kilka razy blisko tego celu był Janusz Kołodziej, ale ostatecznie zawsze ktoś okazywał się lepszy. Teraz pewni startu w SEC 2024 są wspomniany Kołodziej i Patryk Dudek. Wiele wskazuje na to, że dołączy do nich co najmniej kilku innych biało - czerwonych. A w takich warunkach znacznie łatwiej o optymizm i nadzieje, że w tym roku ktoś z Polaków wywalczy mistrzostwo Europy. Na koniec dodajmy, że tegoroczne finały SEC będą składać się z czterech rund - kolejno w Debreczynie, Grudziądzu, Guestrow oraz w Chorzowie. Na Stadionie Śląskim odbędzie się finałowa runda zaplanowana na 21 września.