Marek Cieślak formalnie nie jest już trenerem ROW-u Rybnik. Jego umowa wygasła kilka dni temu. Prezes Krzysztof Mrozek dotąd nie kwapił się do rozmowy ze szkoleniowcem. Jak Cieślak przyjeżdżał do klubu, to Mrozek akurat wyjeżdżał na jakieś spotkanie. Ich drogi wciąż się rozchodziły. Trener Marek Cieślak zaproszony na rozmowy w ROW-ie Rybnik Teraz prezes chce rozmawiać, choć trudno powiedzieć, czy ta dyskusja zakończy się porozumieniem. Ktoś powie, że skoro Mrozek zaprosił Cieślaka na spotkanie, to znaczy, że chce go zatrzymać. To jednak wcale nie jest takie pewne. Problemem dla trenera może być to, że skład nie jest do końca skompletowany, a już co najmniej jeden zawodnik, na którym zależało Cieślakowi, odszedł z klubu. Chodzi o Pontusa Aspgrena. Szwed przenosi się do drugoligowego OK Bedmet Kolejarza Opole. Marek Cieślak ma ofertę pracy w telewizji Poza tym Cieślak nie musi brać tej roboty na siłę, bo jak informowaliśmy jakiś czas temu, ma ofertę pracy w roli telewizyjnego eksperta. Może oczywiście łączyć obowiązki, ale nie jest skazany na ROW. W przeszłości Cieślak lubił przychodzić tam, gdzie była jakaś gwarancja zrobienia dobrego wyniku. Trudno powiedzieć, że ROW takiej gwarancji nie daje. Skład nie jest jednak dokończony i trudno o konkrety. Tyle zastrzeżeń, gdy idzie o trenera. W przypadku prezesa Mrozka ciężko cokolwiek odgadnąć, bo nigdy publicznie nie ocenił pracy Cieślaka w sezonie 2021. Jacek Frątczak, żużlowy menadżer z Zielonej Góry jakiś czas temu potwierdził, że Mrozek dzwonił do niego w sprawie pracy w przyszłym roku, co może świadczyć o tym, że nie wszystko się prezesowi podobało. Z drugiej strony, to mogło też być zwykłe sondowanie rynku. Jakby nie spojrzeć po rozmowie obu panów w cztery oczy z pewnością będziemy mądrzejsi. Marek Cieślak, to najbardziej utytułowany żużlowy trener. Zdobywał złote medale z reprezentacją Polski i w lidze.