W sezonie 2022 cykl Grand Prix ma powrócić do Gorzowa po roku przerwy. Ma, ponieważ pomimo chęci wyłożenia 10 milionów ze strony radnych, umowa z promotorem nie została jeszcze podpisana. Jak się okazało, Discovery Events nie zrealizowało pewnych obietnic. Chodzi przede wszystkim o brak zawodów juniorskich (SGP 2 i SGP3). - Nie ma niejasności. Staramy się, aby umowa była jak najkorzystniejsza dla obu stron. Trwają jeszcze negocjacje niektórych zapisów umowy. Miasto ją przeanalizowało i przekazało uwagi głównemu organizatorowi. Jesteśmy przekonani, że obie strony będą usatysfakcjonowane - oznajmił Interii rzecznik prasowy Urzędu Miasta, Wiesław Ciepiela. Dialog na linii promotor-miasto już trwa Co ważne, obie strony pozostają w stałym kontakcie i w tym momencie są na etapie wypracowania odpowiedniego kompromisu. - Staramy się o zwiększenie wartości pakietu promocyjnego dla Gorzowa w latach, w których nie mamy turniejów młodzieżowych, co stanowiłoby odpowiednią rekompensatę. To jeden z elementów wspomnianych negocjacji. Wynegocjowaliśmy zmianę kanałów telewizyjnych, na których emitowane będą materiały promocyjne i reklamowe z zagranicznych na polskie oraz długość emisji takiego spotu z 30 na 15 sek. To dla nas korzystne - dodał nasz rozmówca. Kiedy więc kibice mogą spodziewać się oficjalnego złożenia podpisu? - Planowany w Gorzowie turniej ma się odbyć w czerwcu 2022 roku, więc na pewno podpiszemy tę umowę do tego czasu. Myślę, że to kwestia kilku tygodni. Jesteśmy przekonani, że kompromis zostanie osiągnięty. Wskazuje na to dobry klimat prowadzonych dotychczas negocjacji - zakończył Wiesław Ciepiela. Przypomnijmy, iż tegoroczny cykl rozpocznie się 30 kwietnia w chorwackim Gorican. W naszym kraju najlepsi żużlowcy świata poza Gorzowem wystąpią także w Warszawie, we Wrocławiu oraz w Toruniu. Złotego medalistę poznamy 5 listopada w Australii (lokalizacja do potwierdzenia).