- Drodzy kibice! Niezmiernie miło mi poinformować, że w sezonie 2023 również reprezentował będę barwy Motoru Lublin. Bardzo cieszę się z tego powodu i przy okazji bardzo dziękuje za wasz doping - napisał Kubera w mediach społecznościowych. Tym samym w Lublinie odetchnęli z ulgą. Coraz częściej ostatnio mówiło się o możliwym rozbiorze drużyny, która wzmocniona Bartoszem Zmarzlikiem, może stracić innych zawodników. Kubera to wschodząca gwiazda światowego żużla. Już rok temu z kapitalnej strony pokazywał się w turniejach cyklu Grand Prix. W tym sezonie także jeździ świetnie. Jest jednym z najlepszych aktualnie reprezentantów Polski i zawodnikiem, który zapewne w niedalekiej przyszłości dołączy do walki o mistrzostwo świata. Jeśli sam nie awansuje, ma wielką szansę na stałą dziką kartę. W swojej kategorii wiekowej jest absolutnie topowym żużlowcem. Będzie miał mistrza u boku Nie jest tajemnicą, że tak jak wielu innych młodych zawodników, Kubera mocno zapatrzony jest w Bartosza Zmarzlika. Gdy rok temu stawał na podium GP w Lublinie, widać było jego dobre relacje z mistrzem świata. Teraz będzie z nim jeździł w jednym zespole, bo jak powszechnie wiadomo, od sezonu 2023 Zmarzlik będzie w Motorze. Zyska na tym także Kubera, podobnie jak zyskał chociażby Szymon Woźniak. Co było łatwe do przewidzenia, zachwyceni decyzją Kubery są kibice Motoru. - Coś pięknego. Powiem szczerze, że trochę się bałem. Na twoim poziomie jeśli chodzi o U24 jeżdżą tylko Lambert i Bewley. Zapewne mogłeś przebierać w klubach, a zostałeś z nami. Życzę ci jak najszybszego awansu do cyklu GP, bo już niejeden raz pokazałeś, że poradzisz sobie tam. Ty już jesteś jednym z czołowych zawodników świata - napisał pan Tomasz. Takich komentarzy jest znacznie więcej i w zasadzie trudno się z nimi nie zgodzić.