Po pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal znajduje się w znakomitej sytuacji, bowiem do Lublina przyjedzie z pokaźną dwunastopunktową zaliczką. W klubie nie zamierzają jednak spocząć na laurach i pomimo ogromnego sukcesu sprzed dwóch tygodni, nastawiają się na ciężki pojedynek. Taktycznie rywala przechytrzyć chce Stanisław Chomski, który wciąż żongluje numerami startowymi po to, by utrudnić życie kolejnym przeciwnikom. W dwumeczach z Apatorem i Włókniarzem zdało to egzamin. Teraz kibice liczą na kolejny happy-end. Tym razem 65-latek postanowił zamienić numerami startowymi Andersa Thomsena, za którego będzie stosowane zastępstwo zawodnika oraz Bartosza Zmarzlika. W praktyce powinno dać to świetne wejście w mecz, ponieważ na dzień dobry w jednej parze najprawdopodobniej pojadą Martin Vaculik (jako zastępstwo zawodnika) oraz Szymon Woźniak. Świeżo upieczony mistrz wystąpi za to w odsłonie czwartej ze świetnie zazwyczaj dysponowanymi u siebie Dominikiem Kuberą oraz Mateuszem Cierniakiem. Ciekawie jest też w końcówce, bo Zmarzlik jako zastępstwo zawodnika może być trzymany aż do trzynastego biegu, by w nim stanąć pod taśmą wraz z Martinem Vaculikiem. Jak więc widać, Motor nie będzie miał łatwo już od samego początku. Gdy dodamy do tego wciąż dochodzącego do pełni sił Mikkela Michelsena oraz chaotycznego Maksyma Drabika dojdziemy do wniosku, że lubelskich fanów czeka naprawdę nerwowy wieczór. Na papierze meczu się jednak nie wygrywa, a goście do sukcesu będą potrzebowali nie tylko dobrej postawy Zmarzlika, Vaculika czy Woźniaka. Parę "oczek" muszą jeszcze dorzucić Patrick Hansen czy młodzieżowcy, z którymi w tym roku bywało różnie. Awizowane składy na mecz Motor Lublin – Moje Bermudy Stal Gorzów: Moje Bermudy Stal Gorzów: 1. Szymon Woźniak, 2. Patrick Hansen, 3. Anders Thomsen, 4. Bartosz Zmarzlik, 5. Martin Vaculik, 6. Oskar Paluch, 7. Mateusz Bartkowiak Motor Lublin: 9. Jarosław Hampel, 10. Fraser Bowes, 11. Maksym Drabik, 12. Zastępstwo zawodnika, 13. Mikkel Michelsen, 14. Mateusz Cierniak, 15. Wiktor Lampart Początek meczu w niedzielę 25 września o godzinie 19:15. Transmisja w Canal+ Sport 5. Poza wielkim finałem, dzień wcześniej o brązowy medal pojadą zielona-energia.com Włókniarz oraz For Nature Solutions Apator. W tej parze bliżej sukcesu są jak na razie torunianie, lecz dwupunktową stratę gospodarze sobotniego starcia mogą odrobić w jednym biegu. Na pewno marzy się nam zdecydowanie więcej emocji niż w rundzie zasadniczej, kiedy to częstochowianie pokonali rywali dziesięcioma punktami. Awizowane składy na mecz zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – For Nature Solutions Apator Toruń: For Nature Solutions Apator Toruń: 1. Patryk Dudek, 2. Jack Holder, 3. Paweł Przedpełski, 4. Zastępstwo zawodnika, 5. Robert Lambert, 6. Krzysztof Lewandowski, 7. Mateusz Affelt zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa: 9. Leon Madsen, 10. Bartosz Smektała, 11. Kacper Woryna, 12. Jonas Jeppesen, 13. Fredrik Lindgren, 14. Mateusz Świdnicki, 15. Jakub Miśkowiak Początek meczu w sobotę 24 września o godzinie 19:15. Transmisja w Eleven Sports 1. Czytaj także: Gdy to zobaczyli, o mało nie spadli z krzeseł. Internet zapłonął