Czech, czy Duńczyk, oto jest pytanie, na które muszą sobie odpowiedzieć w Krośnie. Cellfast Wilki chcą, by w przyszłym roku na pozycji U-24 jeździł ktoś z duetu; Mads Hansen, Jan Kvech. Drugie podejście Wilków pod Kvecha i Hansena Zarówno Hansen, jak i Kvech byli na celowniku Wilków w poprzednim oknie transferowym. Czech był nawet bardzo blisko, bo działacze z Krosna ustalili warunki jego indywidualnego kontraktu, a ze Stelmet Falubazem dogadali kwotę, za jaką wypożyczą zawodnika. Jednak Falubaz nagle przestał odbierać telefony, bo wypożyczenie Kvecha uzależniał od tego, czy pozyska M. Hansena. Duńczyk wymknął się jednak Falubazowi do Trans MF Landshut Devils, więc zielonogórzanie zatrzymali Kvecha i Wilki zostały z niczym. Klub nie chce drugi raz powtórzyć tego samego błędu, dlatego mocno pracują na tym, by teraz wreszcie wyrwać kogoś z wymienionej dwójki. Chyba bardziej woleliby Kvecha, który był u nich na wypożyczeniu w drugiej części sezonu 2021. Jednak Hansenem też nie pogardzą. W tym roku na U-24 jeździ Rafał Karczmarz, ale kompletnie się nie sprawdza. Lebiediew i Musielak priorytetem Wilków Oczywiście plany Wilków nie ograniczają się do poszukiwań nowego U-24. Priorytetem jest zatrzymanie duetu Andrzej Lebiediew, Tobiasz Musielak. To będzie się wiązało z większym niż dotąd wydatkiem, bo ci dwaj są liderami. Na dokładkę Musielak ma oferty sięgające pół miliona za sam podpis. Na ten moment wiemy, że Wilki będą zmuszone szukać innego juniora w miejsce Franciszka Karczewskiego, który po sezonie wraca do zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa i będzie jeździł w PGE Ekstralidze. Niewykluczone, że w Krośnie będą się rozglądali za zawodnikami, którzy mogliby zastąpić Vaclava Milika i Mateusza Szczepaniaka, ale to nic pewnego. Zwłaszcza że na rynku wielkiego wyboru nie ma, a ci dwaj są na pierwszą ligę w sam raz.