Tym samym Stal straciła pierwsze punkty w tym sezonie, ale nadal jest liderem. Gorzowianie w pięciu meczach zdobyli dziewięć punktów i o jedno "oczko" wyprzedzają Betard Spartę Wrocław. O wyniku meczu na stadionie im. Edwarda Janczarza zadecydowały biegi nominowane. Po 14., który goście wygrali 5-1, wyszli na prowadzenie 43:41, ale w 15. Stal zwyciężyła 4-2, doprowadzając do remisu w meczu. Oba zespoły przed derbową konfrontacją miały swoje problemy. Pod znakiem zapytania stał występ lidera Stali Bartosza Zmrzlika po tym, jak w sobotę miał groźny upadek podczas Grand Prix Łotwy w Dynebrurgu. Zmarzlik wrócił do Gorzowa mocno poobijany. Ostatecznie po wizycie u klubowego fizjoterapeuty zdecydował się na start przeciwko ekipie z Winnego Grodu. Z kolei Falubaz "stracił" w sobotę jednego ze swoich podstawowych juniorów. Podczas zawodów II ligi w Rawiczu kontuzji nogi nabawił się Sebastian Niedźwiedź. Zastąpił go debiutant w ekstralidze - Mateusz Burzyński. Mecz rozpoczął się remisowo. Najlepszym refleksem na starcie popisał się Niels Kristian Iversen i zwycięstwo dowiózł do mety. Za jego plecami minęli ją Jarosław Hampel i Patryk Dudek, ostatni był Linus Sundstroemm. Emocje były tylko na początku, później zawodnicy jechali już gęsiego. Konfrontację juniorów obu ekip podwójnie wygrali młodzi gorzowianie - Alan Szczotka i Rafał Karczmarz. O dwa punkty walczył do końca Alex Zgardziński, a Mateusz Burzyński nie liczył się w boju o punktowane pozycje. Trzeci wyścig to ponownie zwycięstwo gospodarzy 4:2. Para Przemysław Pawlicki i Martin Vaculik dała rozdzielić się jedynie Jasonowi Doyle’owi. Ostatni był Andrij Karpow. Przy stracie sześciu punktów do gospodarzy Falubaz mógł skorzystać z rezerwy taktycznej i to zrobił. W miejsce Burzyńskiego trener Marek Cieślak wysłał na tor Zgardzińskiego. Zamykający pierwszą serię bieg przyniósł remis. Pewny triumf zanotował Piotr Protasiewicz. Drugi był Bartosz Zmarzlik. Było 15:9. Po pierwszej kosmetyce toru kibice ponownie byli świadkami kolejnego podziału punktów. Start i walkę na pierwszym łuku wygrał niezwykle szybki Hampel, który cały czas zwiększał przewagę nad jadąca za nim parą Stali - Pawlickim i Vaculikiem. Ostatni był Dudek. Szósta gonitwa była niemal kalką poprzedniej. Z tą różnicą, że tym razem rywali zdeklasował Zmarzlik. Drugi był Karpow, a za nim Doyle. Alan Szczotka zamknął stawkę na mecie. W siódmym biegu start próbował "ukraść" Zgardziński, za co otrzymał upomnienie. W tej konfrontacji remis dla Falubazu uratował Protasiewicz, który na dystansie poradził sobie z Linusem Sundstroemem. Zgardziński starał się "ugryźć" Iversena, ale ten nie dał sobie odebrać punktu. Następny biegowy remis nie zmienił sytuacji, Stal utrzymywała przewagę sześciu punktów. Po równaniu i roszeniu nawierzchni toru ósma odsłona zawodów przyniosła remis nr 5. Zwyciężył pewnie Patryk Dudek zaciekle atakowany przez Zmarzlika. Zaskoczeniem mogło być trzecie miejsce Karczmarza. Znakomicie jadący w dwóch poprzednich biegach Hampel nie zdołał wyprzedzić juniora Stali. Do niecodziennej sytuacji doszło w 9. biegu. Ten zakończył się pierwszym i to podwójnym zwycięstwem Falubazu. Karpow i Doyle cieszyli się z niego zaledwie kilka minut, gdyż sędzia po analizie powtórek uznał, że taśma nierówno poszła w górę i nakazał powtórzenie wyścigu. W tej padł remis. Wygrał Australijczyk przed zagranicznym duetem Stali, a Karpow był ostatni. Dodajmy, że w pierwszej odsłonie tego biegu to on był pierwszy. 10. bieg to kolejny popis jazdy kapitana Falubazu. Protasiewicz, mimo przegranego startu, kolejny raz przechytrzył rywali na dystansie mijając Pawlickiego, a potem Vaculika. Chwilę później zielonogórzanie odnieśli pierwsze biegowe zwycięstwo tego dnia. Wygrał Doyle przed Zmarzlikiem. Punkt wywalczył Dudek, który w ramach rezerwy taktycznej wystąpił za Jarosława Hampela. Przewaga Stali stopniała do czterech punktów, było 35:31. Zaraz potem Falubaz poszedł za ciosem, wygrał 5:1. Ku zaskoczeniu miejscowych kibiców "trójkę" przywiózł do mety Alex Zgardzińki, którego asekurował Patryk Dudek. Pokonali oni Pawlickiego i Szczotkę. Mecz rozpoczynał się od nowa. Na tablicy wyników był remis 36:36. 13. bieg to wygrana Stali 4:2 i pierwsza porażka Protasiewicza, którego pokonał Vaculik, trzeci był Iversen. Karpow kolejny raz zanotował 0. Gospodarze wrócili na prowadzenie i o wszystkim miały zadecydować wyścigi nominowane, przed którymi Stal prowadziła 40:38. Przedostatnia gonitwa uciszyła trybuny w Gorzowie. Hampel z Dudkiem pewnie pokonali Iversena i Vaculika. Falubaz objął prowadzenie 43:41, pierwszy raz w tym spotkaniu. W 15. biegu to Stal była lepsza o dwa punkty. Zwyciężył Bartosz Zmarzlik przed Jasonem Doylem. Protasiewicz zaciekle atakował Pawlickiego, ale ten nie dał się wyprzedzić. Mecz zakończył się podziałem punktów - 45:45. Lubuskie derby odbyły się po raz 91. Po niedzielnych ich bilans wygląda następująco: Stal pokonywała lokalnego rywala 50 razy, Falubaz wygrywał 36 razy. W pięciu meczach padły remisy. Cash Broker Stal Gorzów - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 45:45 Cash Broker Stal: Bartosz Zmarzlik 12 (2,3,2,2,3), Przemysław Pawlicki 8 (3,2,1,1,1), Martin Vaculik 7 (1,1,2,3,0), Niels Kristian Iversen 7 (3,1,1,1,1), Linus Sundstroem 4 (0,2,2,0), Rafał Karczmarz 4 (2,1,1), Alan Szczotka 3 (3,0,0). Ekantor.pl Falubaz: Piotr Protasiewicz 11 (3,3,3,2,0), Jason Doyle 11 (2,1,3,3,2), Patryk Dudek 9 (1,0,3,1,2,2), Jarosław Hampel 8 (2,3,0,3), Alex Zgardziński 4 (1,0,0,3), Andrij Karpow 2 (0,2,0,0), Mateusz Burzyński 0 (0,-,0). Najlepszy czas dnia uzyskał w 6. biegu Bartosz Zmarzlik - 59,50 s. Sędzia: Paweł Słupski (Lublin). Widzów ok. 14,5 tys. Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, małe punkty zdobyte, małe punkty stracone, punkty, różnica małych punktów) 1. Cash Broker Stal Gorzów 5 4 1 0 238-211 9 +27 2. Betard Sparta Wrocław 5 4 0 1 241-208 8 +33 3. Fogo Unia Leszno 5 3 0 2 245-205 6 +40 4. Ekantor. pl Falubaz Zielona Góra 3 1 1 1 125-145 3 -20 5. ROW Rybnik 4 1 0 3 175-185 2 -10 6. Get Well Toruń 5 1 0 4 216-234 2 -18 7. Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 3 1 0 2 123-147 2 -24 8. MrGarden GKM Grudziądz 4 1 0 3 166-194 2 -28