Gorzowianie potwierdzili, że mają bardzo mocny skład i nawet słabsza postawa jednego z liderów wcale nie musi stanowić dla nich problemu. Mowa o Martinie Vaculiku, który w sobotę wygrał Grand Prix w słoweńskim Krsku, a w niedzielnym meczu ligowym zdobył tylko cztery punkty. "Stalowcy" już na początku zawodów pokazali, że są bardzo dobrze przygotowani do sezonu i rybniczanom będzie bardzo trudno podjąć z nimi walkę. Już po szóstym wyścigu prowadzili 12 punktami i powiększali przewagę. Goście wygrali pierwszy bieg w 10. starcie, gdy Woryna pokonał Vaculika i Kasprzaka. Świetna postawa młodego żużlowca ekipy z Rybnika zasługuje na podkreślenie. Wygrał cztery biegi, w tym pierwszy z nominowanych, w którym razem z Łagutą pokonali parę Przemysław Pawlicki - Kasprzak. Dzięki podwójnemu zwycięstwu gości zmniejszyli nieco straty, bo po 13. wyścigu przegrywali już 31:47. Gospodarzy prowadził asystent trenera - Piotr Paluch, bo Stanisław Chomski musiał oglądać zawody z trybun za karę po tym, jak nieodpowiednio zachował się podczas meczu pierwszej kolejki z Get Well w Toruniu. Został ukarany przez Komisję Orzekającą ekstraligi żużlowej zawieszeniem na dwa tygodnie "za podburzanie publiczności oraz publiczne znieważenie sędziego". Trzecia runda: Cash Broker Stal Gorzów - ROW Rybnik 51:39 Cash Broker Stal Gorzów: Bartosz Zmarzlik 13 (3,3,3,2,2), Niels Kristian Iversen 12 (3,2,3,3,1), Krzysztof Kasprzak 8 (3,3,0,2,0), Przemysław Pawlicki 8 (2,1,2,2,1), Martin Vaculik 4 (w,1,2,1), Hubert Czerniawski 3 (2,1,0), Rafał Karczmarz 3 (1,2,0). ROW Rybnik: Kacper Woryna 14 (3,3,1,3,1,3), Max Fricke 11 (2,2,1,0,3,3), Fredrik Lindgren 9 (1,2,2,1,3,0), Grigorij Łaguta 4 (1,0,1,0,2), Tobiasz Musielak 1 (1,0,0,-), Damian Baliński 0 (0,0,-,-,-), Robert Chmiel 0 (0,0,-). Najlepszy czas dnia uzyskał w 1. biegu Niels Kristian Iversen - 59,41 s. Sędzia: Ryszard Bryła (Zielona Góra). Widzów ok. 12 tys. MZ