Wiktor Przyjemski przerósł w tym sezonie Speedway 2. Ekstraligę (dawniej 1. Ligę Żużlową). W wieku 18 lat był tam najlepszym zawodnikiem, choć rywalizował z bardzo znanymi rywalami, dla niektórych mógłby być nawet synem. Przyjemski walczył choćby z Krzysztofem Buczkowskim, który jest od niego o 19 lat starszy. I od tego Buczkowskiego pod względem średniej biegowej okazał się lepszy. Teraz jednak to ten starszy pojedzie w Abramczyk Polonii, a młokos odszedł do Platinum Motoru Lublin. I za kilka miesięcy po raz pierwszy pojedzie w nowych barwach. Debiut Wiktora na torach PGE Ekstraligi przypadnie wedle wszelkiego prawdopodobieństwa na weekend 13-14 kwietnia. Będzie to wyjazdowe spotkanie w Grudziądzu. W sezonie 2023 Motor bardzo się tam potknął, co było wielką sensacją. Będący mistrzem Polski zespół wysoko poległ. Ta wygrana GKM-u wydatnie przyczyniła się do utrzymania gospodarzy w lidze. Rzecz jasna nikt w Lublinie nie bierze pod uwagę ponownej porażki w Grudziądzu. Tym bardziej, że zespół wydaje się jeszcze mocniejszy niż przed kilkoma miesiącami. Przyjadą tam dla niego. Lepiej nie mogło się to ułożyć Sporo kibiców z Bydgoszczy już teraz deklaruje chęć przyjazdu na debiutancki mecz Wiktora Przyjemskiego w PGE Ekstralidze. Relacje kibicowskie na linii Bydgoszcz-Grudziądz są bardzo dobre, a fani Polonii w tym mieście czują się jak ryba w wodzie. Można spodziewać się sporej rzeszy osób z jednej strony dumnych ze swojego wychowanka, a z drugiej zasmuconych tym, że po raz pierwszy będą go oglądać w barwach innej drużyny. Wiktor nie miał jednak wyjścia. Chcąc się rozwijać, musiał odejść. Pytanie, na ile to pomoże zdolnemu juniorowi. Z pewnością początkowo może czuć się w Lublinie trochę obco, nieswojo (choć jeździł już w barwach Motoru w zawodach juniorskich), przynajmniej na początku. Trudno oczekiwać wielu bydgoskich kibiców na domowych meczach Motoru, ale takie wyjazdy jak Toruń czy Grudziądz to dla bydgoskich kibiców ważne cele na nowy sezon. A sam Wiktor na pewno będzie czuł się lepiej, wiedząc że ci najwierniejsi wciąż są z nim.