- Prokurator zdecydował w piątek o zmianie aresztu na środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym (dozór Policji, poręczenie majątkowe o łącznej wartości ponad 1,2 mln zł, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu). Wykonano zaplanowaną czynność z podejrzanym, który przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia zgodne z pozostałym materiałem dowodowym. Jego dakszy pobyt w areszcie nie jest konieczny - mówi nam Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Więcej o sprawie Marka G. Więcej o sprawie Marka G. Szczegóły sprawy ujrzały światło dzienne na początku czerwca 2022 roku, kiedy w mediach pojawiły się informacje o aresztowaniu wtedy jeszcze prezesa gorzowskiego klubu. G. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie w związku ze śledztwem dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej działającej w branży paliwowej. Sprawa dotyczyła tzw. hurtowni faktur. G. już wcześniej próbował wyjść na wolność, jednak sąd kilkukrotnie przedłużał areszt byłego działacza Stali. W czerwcu trafił na 3 miesiące do aresztu, ale jeszcze przed upływem tego terminu prokuratura złożyła wniosek o przedłużenie terminu o kolejne 3 miesiące. Sąd zaakceptował wniosek. W listopadzie do sądu trafił kolejny wniosek prokuratury i ponownie został przyjęty. Kilka dni po aresztowaniu, G. ustąpił z funkcji prezesa klubu. Nowym sternikiem Stali jest Waldemar Sadowski, który wcześniej pełnił rolę wiceprezesa. G. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.