Już w marcu dyrektor sportowy Falubazu - Piotr Protasiewicz chwalił Curzytka za bardzo dobrą postawę w sparingach. Gdy przyszła liga, to zawodnik wypożyczony z Wrocławia utrzymał solidny poziom. W tej chwili plasuje się na 33. miejscu spośród wszystkich sklasyfikowanych zawodników I ligi ze średnią 1,559.Decyzja o przenosinach do Zielonej Góry wydaje się najlepsza z możliwych. W poprzednim klubie Curzytek zawsze był w cieniu drugiego juniora, w Falubazie to on jest liderem formacji i dokłada ważne punkty do dorobku drużyny. Chcieli przeprowadzić transfer "last minute". Znamy nazwisko zawodnika Curzytek mówi o Falubazie 21-latek przed sezonem mówił, że miał więcej propozycji z pierwszoligowych klubów, m.in. z Abramczyk Polonii czy InvestHousePlus PSŻ-u. Trafił jednak do Zielonej Góry. Curzytek punktuje nie tylko w wyścigach młodzieżowych. W tym roku ma na rozkładzie kilku naprawdę dobrych seniorów. Zapytaliśmy się go, czy na progres w jego jeździe wpływa współpraca z dyrektorem Protasiewiczem. - Pan Piotr bardzo dużo pomaga. Można powiedzieć, że jeszcze wczoraj ścigał się na żużlu. Dziękuję mu za to - zaznaczył. Tak wynagrodzą odejście Przyjemskiego. Będzie wielki powrót? Skromność juniora Falubazu: Nie wiem, czy znajdę klub Po sezonie 2022 mogło się wydawać, że Curzytek nie odnajdzie się jako senior. Tegoroczne rozgrywki umocniły jednak jego pozycję w polskim żużlu. Mimo to zawodnik zachowuje skromność i nie uważa, że na 100 proc. znajdzie pracodawcę na następny rok. Z pewnością jako junior mógł liczyć na więcej propozycji, ale startując na pozycji U24 może sporo dać w drugiej lidze, być może załapie się nawet do pierwszej.- Nie wiem, co będzie w przyszłym sezonie. Nie wiem, czy uda mi się znaleźć klub, czy nie. Na razie mamy ten sezon. Podchodzę do tego tematu na spokojnie, ciężko mi coś powiedzieć pod kątem następnego roku - przekazał Curzytek.Falubaz w niedzielę wygrał w Gdańsku 60:30 i powoli może już myśleć o dwumeczu półfinałowym.