Zapytaliśmy w PZM, jak wygląda sprawa Franciszka Majewskiego o rozwiązanie kontraktu, który jest ważny jeszcze przez 2 lata. Z tego co usłyszeliśmy żużlowiec, choć w październiku złożył wniosek, nie bardzo ma na co liczyć, Wskazuje co prawda na zaległości, ale z drugiej strony te pieniądze zostały mu wypłacone, a pismo zawodnika budzi wiele wątpliwości. Pisze o fakturach, a prezes mówi, że nie widział ich na oczy 16-latek pisze o fakturach i mailowym wezwaniu prezesa Metaliki Recycling Kolejarza Rawicz do zapłaty, ale wezwanie powinno pójść listem poleconym. Z fakturami też jest duży problem, bo Sławomir Knop, prezes Kolejarza twierdzi, że żadnych faktur nie widział na oczy. W Kolejarzu tłumaczą nam, że Majewski od pewnego czasu nie wystawiał faktur. Rozliczenie przedstawiał na kartce papieru. Knop mówi nam, że co prawda po czasie, ale rozliczył się z Majewskim co do złotówki. Zawodnik domagał się 22 tysiące i tę kwotę otrzymał. Przekonuje, że był jego oczkiem w głowie Prezes Knop równocześnie podważa to, iż nie zajmował się należycie Majewskim. Przekonuje nas, że zawodnik był jego oczkiem w głowie, że nie raz obrywało mu się od innych, bo uważali oni, że Majewski może liczyć na specjalne względy. Knop jest gotowy w każdej chwili rozmawiać z Majewskim. Ma też dla niego inne oferty niż ta, na której przyjęcie uparł się zawodnik. Bo Majewski chce iść do Enea Falubazu Zielona Góra. - Mam jednak kontrahentów, którzy kładą większe pieniądze niż Falubaz - mówi nam Knop. Jest gotów go sprzedać, ale muszą porozmawiać Prezes Kolejarz podejrzewa, że zerwanie kontaktów przez zawodnika ma związek, z tym że jego otoczenie nastawiło go przeciwko niemu. Mówi, że jest też wielce prawdopodobne, że Majewski podpisał z Falubazem list intencyjny i teraz jest w pułapce, bo jakby się wycofał, to pewnie musiałby zapłacić jakąś umowną karę. W każdym razie jeśli potwierdzą się nasze informacje i PZM nie znajdzie podstaw do rozwiązania kontraktu, to Majewski będzie musiał usiąść z Knopem do stołu i porozmawiać o swojej przyszłości. Działacz zapewnia, że nie chce go blokować. Ekstraliga? Proszę bardzo, ale Betard Sparta Wrocław, bo rozmawia konkretnie i szanuje to, że Kolejarz ma ważną umowę z Majewskim. Falubazu Knop nie przekreśla, ale domaga się poważnego traktowania. Tak swoją drogą, to Knop z Majewskim byli jeszcze kilka tygodni temu w dobrych relacjach. Namieszały osoby trzecie. Otoczenie zawodnika gra twardo, ale też w klubie z Rawicza była osoba, która dolała oliwy do ognia.