Czech został zakontraktowany głównie z myślą o meczu Wrocławian w Lesznie (10.07), kiedy to nie będzie mógł wystąpić Greg Hancock. Włodarze klubu ze stolicy Dolnego Śląska twierdzą, że o ile dyspozycja 39-letniego Czecha w lidze będzie tak dobra jak w Grand Prix, to niewykluczone, że plastron Atlasu ubierze w tym sezonie częściej.