Świetnie wieści z Rybnika. W czasie trwania prezentacji drużyny na sezon 2024 przedstawiono wizualizację nowego stadionu. Nowy obiekt to efekt kontroli Ekstraligi Żużlowej. Fani nie mają się jednak o co martwić. Stadion ma powstać w ciągu 5 lat. Nowoczesny stadion w Rybniku. Ma przypominać Motoarenę! INNPRO ROW Rybnik po cichu liczy na awans do PGE Ekstraligi. Razem z kwestią awansu wiąże się przestrzeganie regulaminu, a konkretnie wymogów infrastrukturalnych. Ekstraliga zrobiła kontrole na obiektach pierwszoligowych. Odbyły się one dlatego, że to teraz Ekstraliga stanowi pieczę nad rozgrywkami Metalkas 2. Ekstraligi. Po kontroli usłyszano, że jest wiele zastrzeżeń. Z tego względu obiekt wkrótce przejdzie gruntowną modernizację. Remont ma mieć 5 etapów i zakończyć się w ciągu 5 lat. Anita Mazur oraz Patrick Hansen, którzy prowadzili prezentację byli wręcz zachwyceni wizualizacją, którą im przedstawiono. Obiekt miał wręcz przypominać Motoarenę. Jednym słowem robił wrażenie. Obietnica prezydenta. Na ile mogą mu ufać? Kibiców na wstępie uspokoił prezydent miasta Rybnika. Piotr Kuczera zapewnił, że stać ich na nowy stadion, lecz jednocześnie poprosił o dużą cierpliwość. Tym samym spełniałby on nie tylko wymagania najlepszej ligi świata, ale równie dobrze można będzie się starać o regularną organizację turniejów międzynarodowych. Nie tylko SEC, które w przeszłości często miało miejsce w Rybniku, ale także Grand Prix lub Drużynowy Puchar Świata. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że trwa kampania wyborcza, bo niedługo wybory samorządowe. Obietnice polityków w tym okresie nie są niczym nowym. Najczęściej trzeba je brać z przymrużeniem oka, lecz tu prawdopodobnie zostanie ona spełniona.