Gdy potwierdziło się oficjalnie, iż 29 latek zwiąże się z gnieźnieńskim klubem media prześcigały się w wyszukanych tytułach. "Hit transferowy w eWinner 1.LŻ - donosił Onet, "Bomba"! - podkreślało w tytule sportowegniezno.pl, "Dali 150 tys. na gwiazdę" - informowała Interia, a przewodniczący rady nadzorczej Startu, Rafael Wojciechowski przyznał, że klub wyznaczył sobie cel w postaci awansu do PGE Ekstraligi. Tyle czy naprawdę Jepsen Jensen jest kandydatem na lidera i może poprowadzić zespół do awansu? Jepsen Jensen liderem był 7 lat temu W 2010 roku gdy został drużynowym mistrzem świata juniorów, widziano w nim przyszłą gwiazdę duńskiego żużla. Dwa lata później potwierdził te oczekiwania, wygrywając juniorski championat indywidualnie, wygrywając rundę Grand Prix w Vojens i sięgając z seniorską kadrą po złoto w Pucharze Świata. Z każdym kolejnym rokiem zmieniał się jednak w przeciętniaka, który stanowił jedynie uzupełnienie składu w ekstraligowych drużynach. Liderem i najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu ostatnio został 7 lat temu, w barwach Włókniarza Częstochowa, wykręcając średnią 1,864 pkt/bieg. Ta rola jednak przypadła mu trochę przez przypadek, bo w targanej ogromnymi problemami finansowymi drużynie, rządzonej przez podejrzanego o kierowanie mafią paliwową Artura Sukiennika, nie chciał za bardzo jeździć i ostatecznie na liście najskuteczniejszych nie został sklasyfikowany, Grigorij Łaguta. Rosjanin wystąpił jedynie w 5 meczach, punktując ze średnią 2,5 pkt/bieg. Finalnie częstochowianie zajęli siódme miejsce w rozgrywkach i chociaż uniknęli baraży, bo wicemistrz I ligi - Orzeł Łódź z nich zrezygnował, to nie dostali licencji na kolejne rozgrywki ze względu na zadłużenie. Nawet w eWinner 1.LŻ był chimeryczny Patrząc na ligowe dokonania Jepsena Jensena można stwierdzić, że wyróżnić potrafił się dotychczas tylko w drużynach słabych i broniących się przed spadkiem. W sezonie 2018 był bowiem drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Falubazu Zielona Góra (po Patryku Dudku) i 16. w całej PGE Ekstralidze. Wykręcił wówczas średnią 1,918 pkt/bieg, a zielonogórzanie utrzymali się w lidze po wygranych barażach z ROW-em Rybnik. W pozostałych latach spędzonych w elicie Duńczyk był co najwyżej trzeci najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole, a w rankingu najskuteczniejszych żużlowców elity plasował się w trzeciej lub czwartej dziesiątce. W końcu po sezonie 2020, w związku z tak przeciętnymi wynikami w końcu, po 11 latach, zabrakło dla niego miejsca w elicie. Wydawało się, że odnajdzie się szczebel niżej. Miał sprawdzić, że ROW Rybnik po roku przerwy powróci szybko do PGE Ekstraligi. Jepsen Jensen nawet w eWinner 1.LŻ jednak rozczarował. Był dopiero trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem rybniczan, a w środku sezonu w meczach wyjazdowych spisywał się tak słabo, że trener Marek Cieślak postanowił wręcz odsunąć go od składu. Po sezonie rybniczanie zrezygnowali z niego bez żalu, uznając, iż jest zbyt chimeryczny i nie potrafi współpracować na torze z kolegami z drużyny. Gniezno będzie dla niego kolejną szansą na udowodnienie sportowej klasy. Patrząc jednak na dotychczasowe statystyki, doprawdy trudno oczekiwać by Duńczyk był w stanie poprowadzić tę drużynę do sukcesu. Już prędzej do spadku! Statystyki Michaela Jepsena Jensena w Polsce: 2010 (Toruń, PGE Ekstraliga) - 1,568 pkt/bieg (31. średnia w lidze / 5. średnia w drużynie) 2011 (Toruń, PGE Ekstraliga) - 1,307 (38/6) 2012 (Gorzów, PGE Ekstraliga) - 1,879 (26/4) 2013 (Częstochowa, PGE Ekstraliga) - 1,802 (27/4) 2014 (Częstochowa, PGE Ekstraliga) - 1,864 (20/1) 2015 (Wrocław, PGE Ekstraliga) - 1,560 (30/4) 2016 (Gorzów, PGE Ekstraliga) - 1,307 (41/6) 2017 (Toruń, PGE Ekstraliga) - 1,754 (26/3) 2018 (Zielona Góra, PGE Ekstraliga) - 1,918 (16/2) 2019 (Zielona Góra, PGE Ekstraliga) - 1,779 (23/4) 2020 (Zielona Góra, PGE Ekstraliga) - 1,488 (36/5) 2021 (Rybnik, eWinner 1.LŻ) - 2,094 (10/3)