Zgadzam się z panami Sokołowskim i Synowcem, którzy chcą wycofania się spółek Skarbu Państwa z Motoru Lublin, ale oczywiście problem nie dotyczy tylko Motoru Lublin, a całej ligi. W żadnym z klubów nie powinno być spółek Skarbu Państwa na takich zasadach, na jakich są tam obecnie. Finansowanie całej ligi, a nie poszczególnego zespołu Te podmioty powinny finansować PGE Ekstraligę na podstawie stosownej umowy. Kluby otrzymywałyby pieniądze z Ekstraligi z dokładnym wskazaniem jaką kwotę za co. Inaczej dochodzi do dziwnych sytuacji, bo oczywiście spółki Skarbu Państwa mogą chcieć sponsorować lokalnie kluby ze swojego bliskiego otoczenia, ale jak zawodnik występuje z logo danej firmy, to kibic nie ma prawa wiedzieć, że dany klub dostał takie wsparcie, bo jest "lokalny". Sprawa Motoru zaszła za daleko, bo tam są praktycznie same spółki Skarbu Państwa, a w grę wchodzą od nich miliony złotych, a w najgorszym przypadku setki tysięcy złotych. Mistrz świata zostaje na pokładzie! Niespotykana prezentacja O bojkocie nie może być mowy Oczywiście panowie Sokołowski i Synowiec idą szeroko, a uważam, że jednak finansowanie Motoru przez spółki Skarbu Państwa to nie jest aż taki powód, żeby bojkotować mecze z ich udziałem. Lublinianie co prawda zdobyli w krótkim czasie finansowanie z publicznych spółek, ale bez przesady, choć warto wspomnieć, że nikt przez tak długi czas nie mógł tego dokonać. Nie wiem czy to zasługa prezesa, klubu, czy polityków. Jeśli chodzi o zasługę polityczną, to jest to nie fair w stosunku do innych. Same transfery Motoru też nie były jakieś bombowe. Lindgren i Holder to nie są zawodnicy, którzy mają nie wiadomo jakie wymagania finansowe. Myślę, że przy dobrej organizacji klubu można tych żużlowców finansować przez miasto i lokalnych sponsorów oraz kibiców, którzy są oddani tej drużynie. Nie podzielą losu Unii Tarnów. Zdominują ligę Niemniej, jeśli SSP pozostaną w Lublinie, to czeka nas dominacja Motoru, która przecież już się zaczęła. Choć Wrocław też zbudował przed minionymi rozgrywkami świetną drużynę, a w mojej opinii tytuł przegrali przez kontuzje. W Sparcie nie ma tylu SSP. Jest Betard i inni sponsorzy i potrafią sobie poradzić. Oczywiście sytuacji Motoru nie można porównywać też do tej Unii Tarnów, bo tarnowianie mieli cały czas kocioł z Grupą Azoty, miastem. Przestali się dogadywać, przez co skończyli, jak skończyli. Lublin tak na pewno nie skończy.